Przed warszawskim sądem rejonowym we wtorek rozpoczął się proces b. księdza Jacka Międlara, oskarżonego przez prokuraturę o publiczne nawoływanie do przestępstwa oraz groźbę karalną wobec Joanny Scheuring-Wielgus. – Ja na co dzień zajmuję się mową nienawiści i hejtem – powiedziała przed sądem poseł Nowoczesnej. Internauci z wypowiedzi posłanki .N stworzyli krótki film. Przypomnieli niektóre z jej wystąpień.
W sierpniu 2016 r. Międlar - który na sali sądowej zgodził się na podawanie nazwiska przez media - będąc wtedy duchownym Zgromadzenia Księży Misjonarzy umieścił na Twitterze wpis o posłance: "Konfidentka, zwolenniczka zabijania (aborcji - PAP) i islamizacji. Kiedyś dla takich była brzytwa! Dziś prawda i modlitwa?".
Akt oskarżenia w sprawie odczytał prok. Dariusz Korneluk (za rządów PO-PSL szef Prokuratury Apelacyjnej w Warszawie, w 2016 r. przeniesiony do prokuratury rejonowej).
Wpis był też wyraźną dezaprobatą dla działalności posłanki i swoistą przestrogą, by nie szła tą drogą, gdyż w ten sposób łamie rotę przysięgi poselskiej
- mówił we wtorek w wyjaśnieniach przed sądem Międlar, który nie przyznał się do winy.
Dodał, że jego wpis był to "
swoisty apel do Polaków, by nie czynili tego, co czyniono z kolaborantami w czasach II wojny światowej", słowa o brzytwie trzeba zaś rozumieć w kontekście ogolenia głowy, a nie nawoływania do zabójstwa. W wyjaśnieniach złożonych na etapie śledztwa mówił zaś, że
"znak zapytania na końcu wpisu miał służyć otwarciu dyskusji, do czego służy Twitter".
Scheuring-Wielgus uznała wpis za karalne nawoływanie do przestępstwa i złożyła zawiadomienie do prokuratury. Mówiła wówczas, że
"mowa nienawiści" jest "zjawiskiem, które w Polsce rozprzestrzenia się od bardzo dawna", a żadne władze się nim dotychczas nie zajęły.
Internautów zainteresowała jednak wypowiedź poseł odnośnie jej zajęć w Sejmie Rzeczypospolitej. I stworzyli krótki film, prezentujący jak poseł walczy z mową nienawiści.
Zobacz wideo:
Źródło: PAP,niezalezna.pl
#sąd
#Międlar
#Nowoczesna
#Scheuring-Wielgus
mg