Polityk ten, znany z wielu głosowań w PE, nie do końca sprzyjających Polsce (chociażby to dotyczące pakty migracyjnego) od początku swojej kariery politycznej był związany z ugrupowaniami "po lewej stronie". Od 2021 roku reprezentował w Parlamencie Europejskim Nową Lewicę.
Teraz, kiedy KO skupiona jest na układaniu list wyborczych do czerwcowych wyborów do PE, media donoszą, na śląskiej liście KO pojawi się właśnie jego nazwisko. "Jedynkę" na tejże liście prawdopodobnie otrzyma minister aktywów państwowych Borys Budka, zaś Kohut miałby wystartować z "trójki".
Zmiana barw?
Na decyzję o zmianie partyjnych barw miał wpłynąć spór Kohuta z obecnymi władzami Lewicy. Te miały zdecydować, że "jedynkę" w tym okręgu wskaże Partia Razem. Co za tym idzie? Kohut mógłby otrzymać niższą pozycję, niż ta, którą zaproponowała mu koalicja Tuska. Analogicznie - miałby on mniejszą szansę na reelekcję w PE.
A teraz przypomnijmy...
10 kwietnia Parlament Europejski przyjął - szkodliwy dla Polski oraz wielu krajów unijnych - pakt migracyjny. Sebastian Kaleta, poseł Suwerennej Polski, opublikował w mediach społecznościowych listę nazwisk polityków z Polski, którzy zagłosowali "za". Wśród nich, był właśnie Łukasz Kohut.
🔴7 europosłów z koalicji Tuska, Lewicy i Polski2050 poparło pakt migracyjny, czyli przymusową relokację nielegalnych migrantów pod groźbą 20 tys. euro kar za każdego nieprzyjętego❗️Lista:
— Sebastian Kaleta (@sjkaleta) April 10, 2024
❌Marek Balt
❌Marek Belka
❌Robert Biedroń
❌Włodzimierz Cimoszewicz
❌Łukasz Kohut…
Ten postanowił zareagować. I wywołała się dyskusja...
Kolego, cytując klasyka, "nie ze mną takie numery Brunner".
— Sebastian Kaleta (@sjkaleta) April 10, 2024
Od początku popierał Pan pakt. Dzisiaj również. To, że nagle sprostował Pan swój głos tylko świadczy tylko o tym, że chce Pan nabrać Polaków, że paktu nie popiera. Zresztą nawet sprostowany głos nie jest głosem…
