- Składam uroczyste przyrzeczenie, że dzień po wyborach pojadę i odblokuję pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy i wszyscy to odczujemy - mówił Donald Tusk 27 sierpnia w Sopocie. A wiadomo, że jak mówi to... mówi. Zostały tylko słowa, już wiadomo, że to przyrzeczenie nie zostało spełnione.
Donald Tusk zapowiadał w sierpniu br., że "dzień po wyborach pojedzie i odblokuje pieniądze z KPO i wszyscy to odczujemy". Wygląda na to, że jest to kolejna niespełniona obietnica lidera PO.
Wybory odbyły się 15 października, a Tuska nie widać było na lotnisku czekającego na samolot do Brukseli. Co prawda Manfred Weber mu pogratulował, ale nie poszły za tym konkrety. Katarzyna Lubnauer twierdzi z kolei, że przyrzeczenie Tuska to była "przenośnia".
Więcej memów znajdziecie w naszym dziale "Humor". KLIKNIJ TUTAJ!