Co przyniosą wybory do PE? Kaczyński: „Jest szansa, że skład będzie wyraźnie skorygowany”
- Jest dzisiaj szansa na to, że ten parlament się zmieni, że skład będzie wyraźnie skorygowany. Że te siły, które nie miały tam dotąd większego wpływu na bieg wydarzeń, taki wpływ uzyskają. To zależy między innymi od naszego wyniku, od wyniku PiS - powiedział prezes PiS Jarosław Kaczyński w Łowiczu, odnosząc się do zbliżających się wyborów do Parlamentu Europejskiego.
Prezes PiS w Łowiczu
Prezes PiS Jarosław Kaczyński spotkał się dziś z mieszkańcami Łowicza. Polityk wygłosił przemówienie, w którym nawiązał do zbliżających się wyborów do Parlamentu Europejskiego.
"To są bardzo ważne wybory. Muszę wezwać wszystkich obywateli Łowicza, tej ziemi, żeby wzięli w nich udział. To są wybory, które mogą bardzo poważnie wpłynąć na to, co się będzie działo w Europie i w związku z tym na to, co się będzie działo w Polsce. Ostatnio uzyskaliśmy taką dosyć niespodziewaną pomoc. Mianowicie: premier Francji powiedział wyraźnie, że kraje Europy Wschodniej, czyli między innymi Polska, zostały zmuszone, by podpisać pakt migracyjny, który nie będzie dotyczył francuskich miast i wiosek, tylko właśnie naszych terenów, że tu będą sprowadzani pod groźbą konieczności płacenia kar imigranci z zewnątrz"
– oświadczył Kaczyński.
Podkreślił, że "to jest sprawa sama przez się ogromnie ważna dla naszego bezpieczeństwa, dla naszego poczucia pewnego rodzaju tożsamości - Polska była przez te wszystkie dziesięciolecia krajem takim, jak każdy z nas wie, mieszkali tu w ogromnej większości Polacy, Polska nie ma żadnej tradycji rasistowskiej i nie ma też żadnej tradycji kolonialnej".
Polityk mówił też o "traktowaniu Polski przez zachodnią część Europy, a szczególnie te dwa najsilniejsze państwa – Francję i Niemcy – naszego regionu, Europy nie wschodniej, tylko środkowej".
"To ma być ta Europa podporządkowana. Chodzi o to, żeby nas wziąć pod but. Otóż my nie po to żeśmy wchodzili do Unii Europejskiej, żeby być pod jakimś butem. Myśmy wchodzili po to, żeby być we wspólnocie, która zapewnia zorganizowaną, zinstytucjonalizowaną współpracę państw europejskich. Jednocześnie te kraje, które są biedniejsze, otrzymają pewną pomoc, by wyrównać tę różnicę w poziomie dochodu na głowę. Nam to wyrównywanie się bardzo dobrze udaje. Mamy 80 procent jeśli chodzi o PKB liczone w sile nabywczej – to najważniejszy sposób liczenia. A 87 procent jeśli chodzi o poziom życia. Zrobiliśmy tutaj bardzo duży postęp, przynajmniej dotychczas. Dzisiaj nie jestem już pewien, czy aby te liczby są już zupełnie precyzyjne, bo choćby ostatnich kilka miesięcy przynosi tutaj wiele negatywnych zjawisk. Chodzi o to, żeby to zostało zachowane. Żeby ta nasza szansa została wykorzystana, żeby szansa na dobre życie Polaków i bezpieczne życie Polaków we własnym kraju została zachowana"
– wymieniał.
W jego opinii "to, co będzie działo się w Parlamencie Europejskim, będzie miało na to znaczący wpływ".
"Jest dzisiaj szansa na to, że ten parlament się zmieni, że skład będzie wyraźnie skorygowany. Że te siły, które nie miały tam dotąd większego wpływu na bieg wydarzeń, taki wpływ uzyskają. To zależy między innymi od naszego wyniku, od wyniku PiS. Jest pytanie nie tylko o to, ilu nas będzie, ale kto będzie"
– podkreślił.
Źródło: niezalezna.pl
