Na portalu Strefa Miast ukazał się artykuł "Tak Warszawa pomogła powodzianom". Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że materiał powstał... w komercyjnej współpracy ze stołecznym ratuszem. Komentujący są zdania, że tekst to element kampanii wyborczej. Nie kryją oburzenia, że za promocję kandydata Platformy - de facto - płacą oni sami.
Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski w opinii politycznych komentatorów wciąż pozostaje głównym kandydatem Platformy Obywatelskiej na urząd prezydenta RP. Jak się okazało, wiceprezes współrządzącej Polską partii do poprawy swojego wizerunku potrafi nawet wykorzystać ludzką tragedię.
Na należącym do Onetu portalu Strefa Miast ukazał się artykuł "Tak Warszawa pomogła powodzianom". Choć tekst opisuje dobre serca warszawiaków, którzy wzięli udział w zbiórce darów dla osób dotkniętych żywiołową katastrofą, to opatrzony jest zdjęciem... włodarza stolicy. Co więcej - jak informuje portal - publikacja powstała "w komercyjnej współpracy z miastem Warszawa".
"Czy Warszawa wykorzystuje środki publiczne, aby opłacać Strefę Miast (Onet) za promowanie informacji, że Rafał Trzaskowski przeznaczył środki publiczne na pomoc dla powodzian? Ktoś tu chyba działa mocno kampanijnie i to za publiczne środki…"
Czy Warszawa wykorzystuje środki publiczne, aby opłacać Strefę Miast (Onet) za promowanie informacji, że Rafał Trzaskowski przeznaczył środki publiczne na pomoc dla powodzian?
— Piotr Müller (@PiotrMuller) October 3, 2024
Ktoś tu chyba działa mocno kampanijnie i to za publiczne środki… https://t.co/kfNUypdk58
Takich wpisów jest znacznie więcej. Inni internauci również są zdania, że to element wyborczej kampanii. Nie kryją oburzenia, że jest ona prowadzona za publiczne pieniądze. - Po co pracować? Lepiej pasożytować na cudzych pieniądzach. W normalnym kraju to byłby prokurator, ale to nie jest normalny kraj - pisze jeden z nich.
W dyskusji nie brakuje również pytań do Państwowej Komisji Wyborczej. Komentujący chcą wiedzieć, czy PKW odbierze Platformie subwencję.
Przypominają, że to rzekome wykorzystywanie publicznych środków od kampanii przez Prawo i Sprawiedliwości skutkowało taką decyzją wobec poprzednio rządzącej partii.
A jak myślisz. Rafu zaczął kampanię prezydencką na koszt miasta.
— Artur Adamczyk (@aadamczyk13) October 3, 2024
po co pracowac? lepiej pasozytowac na cudzych pieniądzach , w normalnym kraju to byłby prokurator ae to nie jest normalny kraj
— on8222 (@on82221) October 3, 2024
Nielegalne finansowanie kampanii
— Skrajne Centrum #TakDlaCPK (@SkrajneCentrum) October 3, 2024
To teraz chyba trzeba odebrać subwencję, co?
— Konrad Wernicki (@Konrad_Wernicki) October 3, 2024
@PanstwKomWyb ?
— Przemysław Tulwin.🇵🇱 (@TulWinPrzem) October 3, 2024
Zabierzecie subwencje?