"Strzeżemy bezpieczeństwa NATO i UE". Prezydent Duda wskazał, o czym rozmawiał z prezydentem Portugalii

Prezydent Portugali, który przebywa z wizytą w Polsce, we wtorek spotkał się z prezydentem Andrzejem Dudą. Po godzinie 12 odbyła się konferencja prasowa obu przywódców. 

"Ta wizyta prezydenta Portugalii pierwsza od 15 lat odbywa się właśnie teraz, w tym ważnym momencie, przed drugą w tym roku częścią sezonu politycznego, kiedy we wrześniu i październiku będziemy mieli szereg międzynarodowych spotkań. To, że dziś możemy spotkać się z panem prezydentem, porozmawiać o tych sprawach, które są dzisiaj najważniejsze i w przestrzeni światowej, ale z naszego punktu widzenia w przestrzeni regionalnej, to ma bardzo istotne znaczenie. Zwłaszcza, jeśli weźmie się pod uwagę, jakim krajem jest Portugalia. To jeden z naszych najważniejszych partnerów, sojusznik w UE, NATO, w związku z czym wszystkie te kwestie, które dziś dla obu tych wielkich organizacji są najważniejsze, to te tematy, które stanowią zasadniczą treść naszego spotkania"

– oświadczył prezydent Duda.

Polski prezydent wskazał, że rozmowy dotyczyły "sytuacji wokół Rzeczpospolitej, rosyjskiej agresji na Ukrainę, sytuacji na Ukrainie, jak wygląda kwestia ukraińskich uchodźców w Polsce". Dodał, że "pan prezydent jest w Polsce od wczoraj i miał możliwość spotkania się na ulicach z obywatelami Ukrainy, którzy przebywają w naszym kraju".

"To ważne w dobie dyskusji na temat tego, jak powinniśmy postępować w związku z rosyjską agresją na Ukrainie, jak powinniśmy podchodzić do problemu tej agresji i Rosji jako takiej, jako właśnie agresora dzisiaj w Europie, który próbuje zająć terytorium niepodległego, suwerennego państwa, przełamać granice, które zostały ustalone i od dziesięcioleci uznane"

– ocenił Duda.

Presja migracyjna ze strony białoruskiego reżimu 

Jednym z tematów rozmów prezydentów była też "presja migracyjna reżimu białoruskiego"".

"Migranci są pchani na naszą granicę. Trzeba mieć na względzie, że to nie tylko granica Polski. To także granica NATO, UE i Schengen. Nasz obowiązek strzeżenia tej granicy jest nie tylko naszym obowiązkiem jako Polaków. My strzeżemy także bezpieczeństwa NATO i państw członkowskich UE. Realizujemy nasze sojusznicze i członkowskie obowiązki. Sytuacja jest dziś bardzo trudna wobec obecności najemników grupy Wagnera na Białorusi. Pan prezydent zna dokładnie problem tego niebezpieczeństwa, ponieważ Portugalia z tym ma na o dzień do czynienia w swoim sąsiedztwie, w Afryce, gdzie operują najemnicy Grupy Wagnera w krajach, które Portugalia ma w swojej szczególnej atencji z racji wielowiekowych tradycji i współpracy międzynarodowej"

– powiedział Duda.

Broń atomowa na Białorusi 

Jak wskazał prezydent RP, rozmowy dotyczyły też "realizacji zapowiedzi Władimira Putina o tym, że będzie przeniesiona broń nuklearna rosyjska na terytorium Białorusi".

"Ten proces się dzieje, my to obserwujemy. To w oczywisty sposób zmienia architekturę bezpieczeństwa w naszej części Europy"

– ocenił.

Pomoc dla Ukrainy 

Prezydent RP wskazał też, że poprosił prezydenta Portugalii "o niezaprzestawanie pomocy dla Ukrainy – zarówno militarnej jak i humanitarnej".

"Podziękowałem za dotychczasową pomoc ze strony Portugalii. Mówiłem tez o konieczności realizacji stałej polityki sankcji wobec Rosji, podejmowania wszelkich działań w celu przymuszenia Rosji do zaprzestania agresji, opuszczenia międzynarodowo uznanych terytoriów Ukrainy, zaprzestania okupacji Ukrainy, bo oczywiste jest dla nas to, że jeżeli ta wojna ma zakończyć się przywróceniem prymatu prawa międzynarodowego, Rosja musi nie tylko zaprzestać agresji, ale przede wszystkim Ukraina musi odzyskać kontrolę nad swoimi międzynarodowo uznanymi granicami. To będzie oznaczało, że prymat prawa międzynarodowego jest przywrócony. To dziś jest bardzo ważne z punktu widzenia strzeżenia generalnie pokoju na świecie. Te kwestie są niezwykle istotne"

– oświadczył.

 

Źródło: niezalezna.pl

#Andrzej Duda #Polska #Potugalia #Marcelo Rebelo de Sousa