Schetyna ma problemy z pamięcią? To kolejny raz, gdy mówi jedno, a robi drugie

Schetyna poinformował na konferencji prasowej we Wrocławiu, że razem z szefową Nowoczesnej Katarzyną Lubnauer przedstawią regionalnym władzom PO i Nowoczesnej propozycję Koalicji Obywatelskiej we wszystkich powiatach Dolnego Śląska, a także w ośmiu miastach prezydenckich.

Dzisiaj, żeby ta koalicja mogła zmaterializować się we Wrocławiu, musimy jako nasze dwie partie, współpracujące ze sobą od miesięcy, zrobić wyraźny i konkretny krok w tył. W wypadku Platformy to konieczność wycofania poparcia dla Kazimierza Ujazdowskiego, naszego kandydata, zgłoszonego przez struktury regionalne, a dla Nowoczesnej opuszczenie dotychczasowej koalicji, w której funkcjonuje we Wrocławiu

– stwierdził przewodniczący PO.

Schetyna zapowiedział, że wspólnego kandydata Koalicji Obywatelskiej na prezydenta miasta wskaże Nowoczesna.

Intarnauci pogrzebali i okazało się, że to szef Platformy rekomendował Ujazdowskiego na kandydata PO we Wrocławiu. Co więcej mówił wówczas, że kandydata w tym mieście nie zmieni.

Przekonywał, że Ujazdowski ma najlepsze kwalifikacje merytoryczne i polityczne, by doprowadzić do rozwoju miasta.

To nie pierwszy raz, gdy Schetyna nagle zmienia zdanie.

Było tak w przypadku kwestii relokacji uchodźców. Raz witano ich z otwartymi rękami, później zmieniano zdanie.

CZYTAJ WIĘCEJ: „Uchodźcy wypad – Grześ zmienił zdanie”. Polacy kpią z dwulicowej Platformy

W kwestii legalizacji związków partnerskich przewodniczący PO oceniał, że PO będzie skręcać w prawo, a posłowie z jego ugrupowania wyraźnie mieli coś innego do przekazania.
CZYTAJ WIĘCEJ: Platforma liczy na niepamięć wyborców? Oni znowu zmienili zdanie

W przypadku Hanny Gronkiewicz-Waltz i komisji weryfikacyjnej do spraw reprywatyzacji było tak samo.

CZYTAJ WIĘCEJ: Schetyna zmienia zdanie ws. Gronkiewicz-Waltz. „Może liczyć na nasze wsparcie”