Wiceszef MON straszy kandydata na prezydenta RP więzieniem? Tak można odebrać słowa, jakie padły dziś na konferencji prasowej Cezarego Tomczyka.
Bodnarowska prokuratura za wszelką cenę chce wsadzić do aresztu posła Marcina Romanowskiego. Po decyzji sędzi Moniki Louklinskiej, ludzie Bodnara wydali list gończy za Romanowskim, gdyż nie potrafili go zatrzymać. Dopadnięcie byłego wiceministra stało się sprawą kluczową dla środowiska Platformy Obywatelskiej.
Zwracam się do Polaków, także tych za granicą, ktokolwiek widział, ktokolwiek wie, gdzie jest pan Nawrocki proszę zgłosić to organom ścigania, bo ten człowiek musi…
- Romanowski! - zwrócił mu uwagę ktoś z dziennikarzy.
- To jeszcze zobaczymy - odparł Tomczyk. Czyżby groził kandydatowi na prezydenta? Dodatkowo, warto podkreślić, że towarzyszący mu Sławomir Nitras fałszywie oskarżał sztab Karola Nawrockiego o to, że "w sposób czynny" uczestniczy w ukrywaniu posła - choć oczywiście nie ma ku temu żadnych przesłanek.
Tomczyk: Zwracam się do Polaków, także tych za granicą, ktokolwiek widział, ktokolwiek wie, gdzie jest @NawrockiKn proszę zgłosić to organom ścigania, bo ten człowiek musi…@AgataAdamek: Romanowski#CezaryKłamczyk : to się jeszcze zobaczy
— MartynaBP (@bp_martyna) December 12, 2024
Masakra 🤦♀️
pic.twitter.com/7gOySRGbEq