Atak na Michała Rachonia. Prof. Gliński: Oczekuję od pana Tuska, że natychmiast wyjaśni tę sprawę i przeprosi
- Nie ma zgody na to, by jakiś pan Donald Tusk komuś groził publicznie, zwłaszcza dziennikarzowi, który wykonuje swoje obowiązki. Ja oczekuję od pana Tuska, że natychmiast wyjaśni tą sprawę i przeprosi redaktora Rachonia. Nie godzimy się na to, by takie mafijne zagrywki i groźby w życiu publicznym padały - powiedział prof. Piotr Gliński, minister kultury, w programie "Dziennikarski poker" w Telewizji Republika.
Atak na red. Michała Rachonia
Dziennikarz TVP Michał Rachoń został zaatakowany na konferencji prasowej Donalda Tuska. Utrudniono mu zadawanie pytań liderowi Platformy Obywatelskiej. Padały groźby, a Andrzej Rozenek, znany jako "wice-Urban", mówił Rachoniowi, że zna adresy jego mieszkań.
Do tej sprawy odniósł się w programie "Dziennikarski poker" Telewizji Republika prof. Piotr Gliński, minister kultury.
"To są te czasy, do których tęskni Tusk, kiedy w Polsce nie funkcjonowała żywa demokracja, kiedy wszystkie media były w jednym ręku, kiedy Tuskowi śpiewano „100 lat” w telewizji publicznej. Pewnie takiej telewizji publicznej by chciał. Jest to bulwersujące i skandaliczne. Myślę, że dobrze, że możemy to oglądać. Sojusz Tuska z Urbanem, bo Rozenek to klon tej mentalności, tej klon antykultury, którą reprezentował Urban. Jest to wielkie zagrożenie dla Polski. Jest to towarzystwo, które nie chce normalnych mediów, debaty. Tusk od 100 lat odmawia uczestniczenia w debacie, ja też zapraszam pana Tuska od dłuższego czasu. On jest jedynką na liście największego ugrupowania opozycyjnego w Warszawie. Może dobrze by było, żebyśmy porozmawiali. Myślę, że nasi wyborcy są zainteresowani odpowiedziami na wiele pytań"
– powiedział polityk.
Wskazał też, że "jeśli chodzi o straszenie, to jest również ta metoda uprawiania polityki przez Donalda Tuska i jego obóz polityczny".
"Pamiętajmy – od 2005 roku, kiedy Tusk przegrał wybory prezydenckie z Lechem Kaczyńskim, postanowił zamienić polskie życie publiczne w emocjonalne piekło. Wymyślił Palikota, przemysł pogardy, moherowe berety, obrażanie starszych osób. Później jeszcze po katastrofie smoleńskiej i skandalicznym zachowaniu państwa polskiego, które reprezentował ówczesny premier. W takiej sytuacji faktycznie chciał tą polską demokrację zamienić w obszar skrajnych emocji. Z jednej strony nienawiść, która miała łączyć Polaków, a z drugiej strony normalne kłamstwa dotyczące rzeczywistości"
– przypomniał prof. Gliński.
"Oczekuję od pana Tuska, że przeprosi redaktora Rachonia"
Wracając do sprawy ataku na red. Michała Rachonia, powiedział, że "nie ma zgody na to, by jakiś pan Donald Tusk komuś groził publicznie, zwłaszcza dziennikarzowi, który wykonuje swoje obowiązki".
" Ja oczekuję od pana Tuska, że natychmiast wyjaśni tę sprawę i przeprosi redaktora Rachonia. Nie godzimy się na to, by takie mafijne zagrywki i groźby w życiu publicznym padały"
– oświadczył.
Podkreślił też, że "każdy z nas powinien żądać wyjaśnienia - jeśli one się czuje liderem ugrupowania opozycyjnego czy jakąś częścią świata cywilizowanego, ma obowiązek się do tej sytuacji odnieść".
Źródło: Telewizja Republika, niezalezna.pl
