"Dyplomacja w rękach PO to jak odbezpieczony granat w rękach dziecka" - napisał w mediach społecznościowych premier Mateusz Morawiecki, komentując w ten sposób skandalicznego tweeta Radosława Sikorskiego i postawę Platformy Obywatelskiej wobec tego wydarzenia.
- Rosja powołuje pod broń setki tysięcy żołnierzy, a Donald Tusk nadal jest w dobrym humorze i po skandalu z Radkiem Sikorskim udaje, że nic się nie stało. To gorzej niż zdrada, to głupota
- stwierdził Morawiecki.
W okolicach Bornholmu doszło do kilku uszkodzeń bałtyckich gazociągów Nord Stream 2 i Nord Stream 1 i wycieku gazu. Stacje sejsmologiczne Danii, Szwecji, Polski i Niemiec zarejestrowały wstrząsy wskazujące na podwodne eksplozje. Komentując te zdarzenia na Twitterze Sikorski napisał we wtorek: "Thank you, USA".
Rzecznik Departamentu Stanu Ned Price oświadczył w środę, że "idea, że USA stały za wybuchami gazociągów Nord Stream, jest niedorzeczna i nie jest niczym więcej, niż funkcją rosyjskiej dezinformacji".
Wpis Sikorskiego, wykorzystany przez rosyjską propagandę, w czwartek został usunięty z Twittera. Ale, mimo to, został wykorzystany do propagandy podczas Rady Bezpieczeństwa ONZ, gdzie Sikorskiemu dziękował... rosyjski dyplomata.