Sędziowie na telefon, ustawa o zawieszaniu mandatów... "To mechanizm do eliminowania polityków"

Rozmowa w Telewizji Republika dotyczyła kontrowersyjnego projektu ustawy o zawieszaniu mandatów poselskich w przypadku tymczasowego aresztowania posła lub senatora. Zgodnie z treścią projektu nowelizacji, zakaz wykonywania praw i obowiązków wynikających z pełnionego mandatu będzie się stosować również wobec parlamentarzystów, względem których wydano postanowienie o zastosowaniu tymczasowego aresztowania przed dniem wejścia w życie nowelizacji ustawy.

Zbigniew Ziobro (PiS) pytany był, czy może dojść do sytuacji, gdy sędziowie na polityczne zlecenie będą "pozbywali się" poszczególnych polityków. Zgodnie z projektem, na ich miejsce nie może być zaprzysiężony nowy poseł, zatem można sobie wyobrazić takie działanie, by zmniejszyć liczbę posłów opozycji.

"Mogliśmy się przekonać, a ja w sposób szczególny osobiście, że tego rodzaju sposób ustawiania składów sędziowskich nie jest fikcją, czy z Orwella, tylko rzeczywistością" - odparł Ziobro.

Przypomniał dwukrotne losowania w swojej sprawie, czy w przypadku sędziego Schaba. Pierwsze losowania były "pod byle pretekstem" - jak nazwał to Ziobro - anulowane. W drugich trafiali się sędziowie negatywnie nastawieni do opozycji.

"To są ohydne praktyki, za które ludzie odpowiedzialni, powinni być rozliczeni pociągnięci do odpowiedzialności" - ocenił były minister sprawiedliwości.

Miał też ogromne zastrzeżenia do projektu nowej ustawy.

Jeśli połączymy to z tym projektem, to jest jasne, że to mechanizm, który może prowadzić do wyeliminowania dowolnego polityka, po wskazaniu palcem przez Donalda Tuska. To będzie, można powiedzieć, sędzia na telefon, który ma wydać odpowiednie rozstrzygnięcie, bo będzie potrzebna np. większość konstytucyjna, aby realizować dalej zamach stanu. Który Donald Tusk realizuje, mówię to z całym przekonaniem

– powiedział Zbigniew Ziobro.

 

 

Źródło: niezalezna.pl

#Zbigniew Ziobro #Donald Tusk #wygaszanie mandatów #bezprawie Tuska