10 wtop „czystej wody”, czyli rok z nielegalną TVP » Czytaj więcej w GP!

Rządzący zakładnikami swoich zapowiedzi z kampanii. Prawnik o groźbach: niekonstytucyjne i niewykonalne

Łatwiej było rzucać hasła o spektakularnym rozliczaniu niż faktycznych działaniach, mieszczących się w ramach prawa. Jak tłumaczy dr Bartosz Lewandowski, "pomysły rządzącej koalicji o zawieszeniu prof. Adama Glapińskiego są niekonstytucyjne i w praktyce niewykonalne". Prawnik tłumaczy też, że prezes NBP ma pod ręką „przycisk atomowy”.

Adam Glapiński
Adam Glapiński
Zbyszek Kaczmarek - Gazeta Polska

- Przyjadą silni ludzie i go przekonają do tego, że nie jest prezesem Narodowego Banku Polskiego - powiedział w lipcu 2022 roku Tomasz Siemoniak.

Pozostający wówczas w opozycji politycy Platformy Obywatelskiej prześcigali się w publicystycznych zabiegach, jak to będą rozliczać w Polsce po PiS-ie.

Próba zemsty na Prezesie NBP to wysadzenie rządu Tuska w powietrze

Przekrojową analizę zapowiedzi usunięcia prof. Adama Glapińskiego przedstawił dr Bartosz Lewandowski.

„Glapa” przed Trybunałem Stanu, czyli o tym, dlaczego pomysły rządzącej koalicji o zawieszeniu prof. Adama Glapińskiego są niekonstytucyjne i w praktyce niewykonalne, a także o tym, dlaczego próby zemsty na Prezesie Narodowego Banku Polskiego to wysadzenie rządu Donalda Tuska w powietrze” - rozpoczyna.

Jak pisze prawnik, aby postawić prezesa NBP w stan oskarżenia przed TS (co jest jeszcze dalekie do wyroku), potrzebne są […] „uchwała Sejmu wraz z uchwałą Komisji Odpowiedzialności Konstytucyjnej Sejmu”. Te razem „stanowią akt oskarżenia, który musi PRECYZYJNIE I DOKŁADNIE opisywać zarzucany czyn stanowiący zawinione naruszenie Konstytucji czy ustawy (np. dzień, miejsce, okoliczności czynu itp.)”.

Lewandowski podkreśla, że „nie wystarczy „brak walki z inflacją”, „konflikt z Pawłem Muchą” (nawiasem mówiąc trochę słaby ten „świadek koronny”, który ma osobisty konflikt z Prezesem NBP o pieniądze…) czy „upolitycznienie NBP”. To musi być konkret, którego dotychczas nie udało się usłyszeć”.

Dalej pyta: „dochodzimy do sedna sprawy. Po co owa uchwała Sejmu RP o pociągnięciu do odpowiedzialności przed TS Prezesa NBP?”. I odpowiada: „aby zawiesić urzędującego do 2028 r. Prezesa. Nie „skazać”, nie „rozliczyć”, ale zawiesić. Jakim cudem? A no właśnie z powołaniem na art. 11 ust. 1 ustawy o TS, który stanowi, że „uchwała Sejmu o pociągnięciu do odpowiedzialności przed TS powoduje zawieszenie w czynnościach osoby, której dotyczy”.

„Sęk w tym, że rozwiązanie to jest oczywiście niekonstytucyjne. Prezes NBP jest bowiem organem, któremu Konstytucja RP przyznaje szczególną rolę niezależnego organu i daje odpowiednią ochronę. NBP ma bowiem w myśl art. 227 ustawy zasadniczej „wyłączne prawo emisji pieniądza oraz ustalania i realizowania polityki pieniężnej. Narodowy Bank Polski odpowiada za wartość polskiego pieniądza” i ukształtowanie ustawowe i konstytucyjne NBP i Prezesa ma chronić go przed zawirowaniami politycznymi, a w szczególności zemstą polityczną (temu służy np. kadencyjność oraz specjalny Tryb powołania przez Sejm i Prezydenta RP)”

- pisze Lewandowski.

Wskazuje, że "złośliwym paradoksem dla rządzących jest to, że samo europejskie prawo traktatowe chroni Prezesa NBP i zakazuje wywierania przez rząd jakiegokolwiek nacisku politycznego". Art. 130 TFUE stanowi:

„instytucje, organy i jednostki organizacyjne Unii, jak również rządy Państw Członkowskich zobowiązują się szanować tę zasadę i nie dążyć do wywierania wpływu na członków organów (…) krajowych banków centralnych przy wykonywaniu ich zadań”.

Lewandowski konkluduje, że „jakakolwiek próba pociągnięcia do odpowiedzialności konstytucyjnej A. Glapińskiego skończy się oczywistym złamaniem prawa UE i możliwością wystąpienia do TSUE ze stosowną ochroną, na co już nieśmiało zwróciła uwagę szefowa Europejskiego Banku Centralnego Christine Lagarde. Kiepsko to będzie wyglądało, że rząd, który na sztandarach niósł hasło „prawo UE ponad wszystko”, nagle prawo to ordynarnie łamie… A protesty EBC będą”.

Przycisk atomowy prezesa NBP. Czyli szach i mat

Prawnik odwołuje się też do ostatnich słów prof. Glapińskiego, które definiuje jako „przycisk atomowy”.

We wpisie czytamy:

„mało kto zdaje sobie sprawę z tego, że Prezes NBP ma „przycisk atomowy”, który może użyć w każdym momencie, kiedy większość rządząca będzie próbowała zrobić mu „kuku”. Skupione w trakcie pandemii COVID-19 obligacje Skarbu Państwa o wartości ponad 140 miliardów złotych mogą trafić w każdym czasie na rynek, co powoduje załamanie sektora finansowego i – najprawdopodobniej - wysadzenie rządu Donalda Tuska w powietrze”.

I przypomina słowa prezesa NBP sprzed kilku dni: „jakby bank był nieodpowiedzialny, czy prezes, taki co się nadaje do Trybunału Stanu, czy do zawieszenia (...), to na przykład mógłby te obligacje przedstawić na rynek, co by całkowicie załamało polski sektor - jakby był nieodpowiedzialny. Ale my oczywiście nie zamierzamy z tym nic robić. Niech sobie leży”.

"Szach i mat" - konkluduje dr Lewandowski.

 



Źródło: X, niezalezna.pl

#Adam Glapiński #prezes NBP #NBP #Trybunał Stanu

am