Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »
Z OSTATNIEJ CHWILI
Rząd Izraela zatwierdził porozumienie z palestyńskim Hamasem w sprawie zawieszenia broni w Strefie Gazy oraz uwolnienia zakładników • • •

Morawiecki o kulisach tworzenia nowego rządu: To nie jest "mission impossible". Polacy wskazali PiS

Premier Mateusz Morawiecki pracuje nad misją tworzenia nowego rządu. Twierdzi, że to nie jest "mission impossible" i interpretuje wyniki wyborów parlamentarnych 2023: Polacy dali mandat do rządzenia PiS, wskazując jednak, że muszą porozumieć się z innymi ugrupowaniami.

Premier Mateusz Morawiecki
Premier Mateusz Morawiecki
Gazeta Polska

Premier Morawiecki opublikował podcast, w którym mówił o kulisach tworzenia nowego rządu. 

Prezydent Andrzej Duda powierzył mi misję tworzenia nowego rządu. Misję trudną, być może najtrudniejszą, z jaką miałem do czynienia, ale nie jest ona wbrew opiniom złośliwców "mission impossible", a dyby nawet była, to nie wykluczam, że i na tę bym się porwał

– stwierdził szef rządu.

Zaznaczył, że polityk nie może swobodnie decydować, czy chce się podejmować „takich wyzwań”. Dodał, że „mandat wyborczy zobowiązuje do realizacji obietnic złożonych wyborcom”. Jak podkreślił, Polacy „wskazali Prawo i Sprawiedliwość jak zwycięzcę ostatnich wyborów”.

Polacy zagwarantowali PiS drugi w kolejności najlepszy wynik wyborczy w historii II Rzeczypospolitej i to jest niebywałe osiągnięcie. A jednocześnie wysłali nam prosty sygnał: tym razem musicie się dogadać z innymi. Ten sam sygnał wysłali do wszystkich innych sił politycznych. W parlamencie nie ma dziś dominującej partii, która miałaby prawo decydować o wszystkim, bez oglądania się na innych

– stwierdził premier.

Ponad 7,5 mln Polaków głosowało bezpośrednio za kontynuacją rządów Prawa i Sprawiedliwości. Ponad 12 mln Polaków wzięło udział w referendum i wskazało, że kierunki, jakie wyznaczył rząd Prawa i Sprawiedliwości, powinny obowiązywać każdy kolejny rząd” – dodał szef rządu.

Trudne zadanie przed posłami. "Musimy wyjść z bańki"

W ocenie premiera zignorowanie tego sygnału będzie oznaczać, że „demokracja nie przez wszystkich traktowana jest poważnie”. Jak jednocześnie podkreślił, przed wszystkim nowymi posłami i posłankami „trudne zadanie”

"Musimy wyjść z bańki swoich politycznych wyobrażeń i skonfrontować się z realnymi oczekiwaniami Polaków. Zadać sobie pytanie: czy Polacy chcą, abyśmy od początku nowej kadencji kontynuowali stare spory, czy szukali porozumienia, które pozwoli na realizację spraw podstawowych. Mam tu na myśli kontynuację programów społecznych, które zainicjował rząd PiS, ale stały się one standardem, do których przywiązana jest miażdżąca większość Polaków. Mam tu na myśli wielkie projekty inwestycyjne jak budowa CPK czy budowa polskiej elektrowni atomowej” – powiedział Morawiecki.

Przyznał, że w „sensie ścisłym” nikt nie był pytany w wyborach o kontynuowanie tych działań, ale na takie życzenie wyborców wskazują powyborcze sondaże. Dodał, że również eksperci w tych dziedzinach "skłaniają się do kontynuacji takich planów”.

Nad wszystkimi tymi inwestycjami powiewać będzie flaga biało-czerwona a nie sztandar Prawa i Sprawiedliwości. Więc próba ich likwidacji to tylko złośliwość, która ma w sobie coś antydemokratycznego

– stwierdził Mateusz Morawiecki.

Morawiecki: Jak zmarnujemy szansę, to dzieci i wnuki nam tego nie wybaczą

Jak zauważył, Polska jest dziś wymieniana w czołówce krajów, które „mogą stanowić fundament budowy nowego porządku europejskiego”. Dodał, że w czasie jednego pokolenia „przeszliśmy z pozycji europejskiego rezerwowego do pozycji kandydata na rozgrywającego na europejskich, a może nawet na części światowych rynków”.

- Myślę, że jak zmarnujemy tę szansę, to nasze dzieci i nasze wnuki nam tego nie wybaczą. A jednak mam wrażenie, że wielu politykom brakuje odwagi. Pamiętacie taką scenę z "Władcy Pierścieni": Frodo i Sam mają się udać w największą podróż życia, docierają do granicy swojej małej krainy i Sam zatrzymuje się wystraszony, boi się zrobić krok naprzód, jeszcze nigdy nie odszedł tak daleko od domu. Na szczęście znajduje w sobie odwagę i dzięki temu hobbitom udaje się ocalić świat – powiedział premier w podcaście.

„Nie macie wrażenia, że jesteś w takim momencie dziejów, że przed Polską otwierają się nowe nieznane wcześniej możliwości, inni już pędzą do przodu. A my?” – dodał.

Hołownia marszałkiem. Morawiecki: Gratuluję, choć...

Premier nawiązał też do tego, że nowym marszałkiem Sejmu został lider Polski 2050 i polityk Trzeciej Drogi Szymon Hołownia. Sejm nie wybrał natomiast kandydatki PiS Elżbiety Witek na wicemarszałka Sejmu.

"Gratuluję, choć są to gratulacje wyrażane z goryczą. Opozycja wybierając swojego marszałka postanowiła pozbawić największy klub parlamentarny, klub PiS, stanowiska wicemarszałka. To zły, a nawet bardzo zły początek nowej kadencji Sejmu i doskonały przykład na to, jak można mieć usta pełne pięknych słów o demokracji, a czynami pokazywać, że demokracji się nie rozumie" - powiedział Morawiecki.

Premier zwrócił uwagę, że Szymon Hołownia zapowiedział, że będzie miał swój własny podkast. "Rośnie mi konkurencja cieszę, że Szymon Hołownia idzie w moje ślady" - dodał. Morawiecki podkreślił, że nie może doczekać się pierwszych nagrań marszałka Sejmu. "Już się zastanawiam, jak wejść na wyższy poziom w moich" - zaznaczył.

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP

#wybory 2023 #Mateusz Morawiecki #rząd

mk