To on trafnie wytypował wyniki wyborów. Prof. Paruch wskazuje, dlaczego PiS odniósł zwycięstwo

Prof. Waldemar Paruch był jedną z osób, która niemal dokładnie przewidziała wynik wyborów do Parlamentu Europejskiego. Zrobił to tuż przed wyborami w studiu Telewizji Republika.

- Nigdy nie miałem wątpliwości, że PiS wygra te wybory, bo to była dobra strategia polityczna, która została przygotowana na te wybory. Kampania wyborcza jest efektem pewnych założeń. Prezes Jarosław Kaczyński wyciągnął wnioski z kampanii samorządowej

- powiedział dziś prof. Paruch w rozmowie z redaktor Dorotą Kanią.

Jak dodał, PiS - dzięki realizowanym obietnicom - znacznie rozszerzył swój elektorat.

- Posiada stabilnych wyborców w dużych miastach. Ci wyborcy w Warszawie czy Gdańsku chodzą zawsze na wybory. Na nich stabilnie PiS może polegać. Udało się odwojować miasta. Popatrzymy na geografię wyborczą - PiS wygrało wybory nie tylko w tzw. wschodniej Polsce. Jak popatrzymy na powiaty i gminy, to się okazuje, że na Dolnym Śląsku zasadnicza ilość powiatów została zdominowana przez PiS, zachodnia wielkopolska, część Warmii i Mazur - to pokazuje na ile ten elektorat się rozszerzył terytorialnie. To efekt kolejnych kampanii wyborczych

- mówił.

Nie bez znaczenia były również osoby na listach wyborczych. Prawo i Sprawiedliwość postawiło na sprawdzone i wiarygodne osoby, co przyniosło efekt.

- Tego, czego Koalicja Europejska nie przewidziała, to gwiazdy wyborcze. Wynik Beaty Szydło będzie rekordem, jaki będzie trudno pobić w jakichkolwiek wyborach. Wyraźnie te postacie, które Jarosław Kaczyński umieścił na jedynkach, dwójkach, a nawet trójkach, osiągnęły doskonały wynik, także personalny

- podkreślił prof. Paruch.

Plusem była także frekwencja wyborcza. Prof. Paruch prognozował, że będzie ona dużo wyższa, niż w poprzednich eurowyborach. Tak rzeczywiście było.

- Im mocniejszy jest spór polityczny, tym zawsze frekwencja wzrasta

- argumentował.

Co do minusów - tu ekspert sporo mówił o Koalicji Europejskiej. Według niego, największym wygranym koalicji jest SLD - zdobywca pięciu mandatów. A porażką? Cała koalicja...

- Najważniejszym błędem było powstanie Koalicji Europejskiej, utworzenie tego sztucznego bytu. Jedynym zwolennikiem był anty PiS. Jeżeli się wysuwa takie hasło, to limituje się osiągnięcie wyniku. Wiosna też miała takie hasła i jeżeli kampania potrwałaby jeszcze tydzień, to Wiosny by nie było

- stwierdził Paruch.

 

Źródło: TV Republika, niezalezna.pl

#Waldemar Paruch #wybory #Parlament Europejski #PiS