Skandaliczne słowa Ochojskiej o polskich służbach. Europosłowie PiS reagują. „Czekamy na przeprosiny”

Europoseł wybrana z list Koalicji Europejskiej Janina Ochojska znana jest z krytycznego podejścia do pracy polskich służb na granicy z Białorusią. Jakiś czas temu Ochojska zamieściła na Twitterze wpis, w którym powołała się na relację jednego z aktywistów organizacji trzeciego sektora działających po polskiej stronie granicy.

"Mam nadzieję, że kiedyś ludzie ze Straży Granicznej odpowiedzą za łamanie prawa i tortury zadawane niewinnym ludziom. Opisy takich czynów czytałam w relacjach osób, które przeżyły II Wojnę Światową. Wzorce z katów niemieckich i sowieckich obozów"

- napisała Ochojska.

Skandaliczne słowa spotkały się z ostrą reakcją polskich władz. Do prokuratury skierowano zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez Ochojską. Wiceminister Maciej Wąsik podkreślił, że takie wpisy to "jest granie na nutach Łukaszenki". - Łukaszenka niezwykle się cieszy i myślę, że powinien wysłać kwiaty pani Janinie Ochojskiej - powiedział wiceminister. Sprawę komentował nawet premier Morawiecki.

Zanim jednak prokuratura rozstrzygnie, czy Ochojska złamała prawo, eurodeputowani PiS postanowili wprowadzić własny regulamin dotyczący wspólnych występów telewizyjnych czy radiowych z eurodeputowaną opozycji.

- Europosłowie PiS zawieszają udział w programach z udziałem Janiną Ochojską. Czekamy na przeprosiny polskich żołnierzy, broniących granic Unii Europejskiej. Nie ma naszej zgody na antypolskie, skandaliczne wypowiedzi

- poinformowała na portalu Albicla europoseł PiS Anna Zalewska.

 

 

Źródło: Albicla, Niezalezna.pl

#Anna Zalewska #Janina Ochojska