Orlen nie podniósł cen, opozycja wciąż krytykuje. Sakiewicz: Tak zachowują się 3-letnie dzieci
- Oni mają duży problem psychologiczny z tą sytuacją. Winny jest ten, kto nie podniósł cen, czyli Obajtek. Walą w Orlen i Obajtka. Tak się 3-letnie dzieci zachowują - tak do działań opozycji i sprzyjających jej mediów w sprawie wzrostu stawki VAT na paliwa od 1 stycznia mówił na antenie TVP Info Tomasz Sakiewicz, redaktor naczelny "Gazety Polskiej".
Od 1 stycznia 2023 r. ponownie stosowana jest podstawowa 23 proc. stawka VAT na paliwa. 30 grudnia 2022 r. PKN Orlen obniżył hurtowe ceny paliw o ok. 12 proc. Przedstawiciele opozycji po 1 stycznia rozpoczęli zmasowaną krytykę Orlenu. Wszystko dlatego, że... ceny paliw nie wzrosły. Sprawę skomentował na antenie TVP Info Tomasz Sakiewicz, redaktor naczelny "Gazety Polskiej".
Sakiewicz wskazał, że w TVN "przez miesiąc tłumaczono, że po 1 stycznia gwałtownie skoczą ceny".
"Te ceny nie skoczyły. Wiedzą, że wprowadzili w błąd swoich widzów, to muszą znaleźć winnego. Winny jest ktokolwiek inny. Winny jest ten, kto nie podniósł cen, czyli Obajtek. Walą w Orlen i Obajtka. Tak się 3-letnie dzieci zachowują. Oni mają duży problem psychologiczny z tą sytuacją"
- powiedział.
"Jest coś takiego, że opozycja ma prawo wytykać błędy i potknięcia rządu. Błędem rządu nie jest to, że ceny nie rosną. Ta ropa, którą sprzedawano w formie benzyny, oleju napędowego w grudniu na stacjach, była kupowana pewnie w październiku czy wrześniu w dużo wyższych cenach i jej cena była wtedy adekwatna"
- zauważył Sakiewicz.
Dodał, że "wywołanie paniki, że cena paliwa wzrośnie od 1 stycznia, spowodowałoby kolejki na stacjach".
"Byłoby to bardzo silnym impulsem inflacyjnym. Mielibyśmy w styczniu skokowy wzrost cen nie tylko paliwa, ale także innych produktów zależnych od paliwa. Udało się uniknąć tej sytuacji. Złotówka się umacnia, inflacja spada i to nawet przy aktualnych cenach. Jednoczesnie nie widzieliśmy kolejek przed stacjami, paniki,tak jak na Węgrzech czy we Francji. Mamy te paliwa stosunkowo tanie. Wystarczy wyjechać za polską granicę żeby się zorientować że może być sporo drożej"
- podkreślił.
Źródło: TVP Info, niezalezna.pl
