"Nie będę odpowiadał na pytania tych, którzy zaangażowali się w nagonkę. Mogę ewentualnie debatować z mocodawcą, tzn. z prezesem Kaczyńskim" - powiedział lider PO Donald Tusk, zwracając się do dziennikarki TVP Info. Tusk rozpoczął swoją tyradę, mimo że kobieta ta nie zadała mu nawet jednego pytania. Do prezesa PiS zaapelował: "Rozmawiaj ze mną uczciwie o tym, co jest w Polsce i nie wysyłaj nagonki".
Donald Tusk spotkał się we wtorek z senatorami Koalicji Obywatelskiej. Po spotkaniu został zapytany m.in. o stanowisko polityków PiS, którzy nie widzą potrzeby organizowania debaty między nim a Jarosławem Kaczyńskim. Do rozmowy takiej Tusk wezwał prezesa PiS podczas poniedziałkowego wystąpienia w Gdańsku.
"Chyba nie wymaga ta sytuacja komentarza" - stwierdził Tusk, poproszony o skomentowanie słów rzeczniczki PiS Anity Czerwińskiej, która na propozycję debaty zareagowała słowami: "Żeby debatować trzeba mieć z kim i o czym".
Następnie były premier zwrócił się do reporterki TVP Info, która też próbowała zadać pytanie (ale nie dane jej było).
Zwrócę się do funkcjonariuszki telewizji PiS-owskiej, rządowej: ja nie będę odpowiadał na pytania tych, którzy zaangażowali się w nagonkę, bo ja wam serdecznie współczuję, ale ja mogę ewentualnie debatować i rozmawiać z mocodawcą, to znaczy z prezesem Kaczyńskim. Proszę mu przekazać ode mnie ten sygnał
- powiedział Tusk.
Atak Tuska na dziennikarkę @tvp_info, mimo że kobieta nie zadała mu nawet jednego pytania.. pic.twitter.com/TMcg7QR0K2
— WaldemarKowal (@waldemarkowal) July 20, 2021
Czekam od wczoraj, dziś i będę czekał każdego dnia. Stań, rozmawiaj ze mną uczciwie o tym, co jest w Polsce i nie wysyłaj nagonki
- zaznaczył, zwracając się do Jarosława Kaczyńskiego.