Tusk powrócił na Twittera. W swoim stylu! Teraz "troszczy się" o... portfele Polaków

Jeszcze wczoraj przed siedzibą PO w Warszawie działacze Stowarzyszenia "Dla Polski" umieścili kartonową podobiznę Donalda Tuska zwracając uwagę na prawie całkowity brak aktywności szefa Platformy. Dziś, jak na zawołanie, Tusk powraca na Twittera.

"Jak kradną, jak się dzielą?" - tak na swoim profilu podpisał wideo, które ma krytykować podwyżki płac dla polityków. 

"Tu mam 2 tys. złotych, tyle podwyżki ma dostać pan prezydent, nie wiele mniej pan premier, ministrowie, pani marszałek. To w czasie, kiedy drożyzna zżera ludziom oszczędności, kiedy wielu Polaków nie wie, czy przeżyje od pierwszego do pierwszego"

- stwierdza Tusk. Następnie ostentacyjnie kładzie na stół 152 zł, kwotę waloryzacji zarobków nauczycieli. Na końcu przechodzi do swojego wyuczonego meritum - "PiS okrada ludzi i stanie przed sądem".

Jak PO daje, to jakoś w oczy nie kole

Co ciekawe, nie wspomina jednak o tym, że obecnie u jego partyjnego kolegi można zarobić więcej niż miesięcznie dostaje głowa polskiego rządu, czy ministrowie, a nie ma co ukrywać, że wynagrodzenia od Rafała Trzaskowskiego, który w tym roku dostał 6 tys. zł podwyżki, robią wrażenie. Jak widać, to, że nie starcza na podwyżki dla stołecznych kierowców autobusów i opiekunek żłobków nie ma dla niego większego znaczenia.

"Pan ma w tym największe doświadczenie"

Jednak w odpowiedzi na wideo Tuska Internauci wskazują inny kierunek hipokryzji - osoba, która zarabia dziesiątki tysięcy euro, nie jest wiarygodna, gdy mówi o portfelach zwykłych Polaków, tym bardziej, że gdy miał możliwości, nie robił nic, aby ich wynagrodzenia zwiększyć.

 

Źródło: niezalezna.pl

#Prawo i Sprawiedliwość #podwyżki dla polityków #emerytura Tuska #Platforma Obywatelska #Donald Tusk