Tusk popuścił wodze fantazji. Pisze o folwarku zwierzęcym i „rozkazie kaczora”
Donald Tusk w osobliwy sposób postanowił skomentować ostatnie wydarzenia w Polsce. Napisał o... "folwarku zwierzęcym" - włącznie z "rozkazem kaczora". Jeżeli nie wyjdzie w polityce, to może pisanie bajek będzie kolejnym zajęciem przewodniczącego Platformy Obywatelskiej?
Podczas poniedziałkowej konferencji szefów MSWiA i MON zaprezentowano materiały, które - jak poinformowano - pochodzą z telefonów komórkowych zatrzymanych imigrantów i wskazują na ich możliwą działalność terrorystyczną lub powiązania z organizacjami paramilitarnymi, a ponadto służby badające tożsamość i wiarygodność osób przebywających w ośrodkach strzeżonych zidentyfikowały dowody na działalność pedofilską oraz dowody zoofilii.
Wśród polityków opozycji pojawili się jednak politycy, którzy uważają, że takie zdjęcia nie powinny być upublicznianie. Niektórzy stają nawet wprost po stronie uchodźców, wciąż krytykując polskie władze za chęć obrony granicy przed nielegalnymi migrantami nasyłanymi przez reżim Łukaszenki.
Inny sposób na wyrażenie swojego zdania ma Donald Tusk. Lider Platformy Obywatelskiej zaprezentował swoje umiejętności jako... bajkopisarz.
- Folwark zwierzęcy po polsku, czyli jak dwa wieprze na rozkaz kaczora miały przy pomocy jednej krowy odwrócić uwagę od stada tłustych kotów. Wszelkie podobieństwo do prawdziwych postaci jest przypadkowe
- napisał dziś lider Platformy Obywatelskiej na Twitterze.
Folwark zwierzęcy po polsku, czyli jak dwa wieprze na rozkaz kaczora miały przy pomocy jednej krowy odwrócić uwagę od stada tłustych kotów. Wszelkie podobieństwo do prawdziwych postaci jest przypadkowe.
— Donald Tusk (@donaldtusk) September 30, 2021
Źródło: niezalezna.pl
