Politycy opozycji nie mogą znieść faktu fuzji Orlenu z Lotosem. W tym kontekście lider Platformy Obywatelskiej nazwał szefa węgierskiego MOL – łapówkarzem. Internauci przypomnieli jednego z ministrów – ulubieńców – w rządzie Donalda Tuska, którego prokuratura oskarża o kilkanaście przestępstw, m.in. o kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą zajmującą się korupcją.
Łapówkarz, ścigany listem gończym w Unii Europejskiej - tak prezesa węgierskiego MOL ocenił szef Platformy Obywatelskiej Donald Tusk. Polityk tym razem mógł jednak posunąć się za daleko. Oszczerstwa w sprawie rzekomych łapówek udzielanych byłemu premierowi Chorwacji przez Zsolta Hernandiego skutkowały 235 milionami dolarów zadośćuczynienia dla węgierskiego koncernu – informowaliśmy na niezalezna.pl.
W sieci przypomniano byłego ministra Sławomira Nowaka, który według śledczych kierował grupą przestępczą. Pierwszy wyrok w sprawie „afery Nowaka” zapadł w kwietniu tego roku.
W akcie oskarżenia, który trafił do sądu w grudniu ub.r. prokuratura oskarżyła byłego ministra o popełnienie 17 przestępstw o charakterze kryminalnym, w tym założenie oraz kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą o charakterze międzynarodowym, zajmującą się popełnianiem przestępstw korupcyjnych i płatną protekcją.
Użytkownicy sieci przypomnieli o Nowaku w swoim stylu:
— Hobbysta 🇵🇱 (@Hobbysta1) August 4, 2022