„To szokuje. To przerażający obraz zakulisowych interesów”. Suski o nowych taśmach Platformy
"Panie Tusk, czy tak się robi interesy w PO? A spółdzielcom powiecie, że czynsze rosną przez PiS, bo energia zdrożała?" - powiedział w rozmowie z portalem Niezależna.pl Marek Suski. "To przerażający obraz zakulisowych interesów" - stwierdził Suski. Poseł PiS skomentował w ten sposób nagrania, do których dotarliśmy. Wynika z nich, że przetarg w jednej z radomskich spółdzielni mógł być ustawiony, a jednym z opłaconych pośredników był poseł PO Konrad Frysztak. Miał on dostać 50 tys. złotych łapówki.
Nagrania, które dziś opublikowaliśmy, świadczyć mogą o korupcyjnych praktykach w Radomskiej Spółdzielni Mieszkaniowej (RSM). W sprawę miał być zaangażowany poseł PO Konrad Frysztak, a także radna Platformy Obywatelskiej.
Za rozstrzygnięcie przetargu pozytywne dla firmy PuertaPol rozstrzygnięcie, właścicielka firmy Patrycja Biesiadecka (radna PO) miała zapłacić nie tylko byłemu prezesowi RSM, ale także dwóm pośrednikom. Jednym z nich był - jak twierdzi na nagraniu były prezes Radomskiej Spółdzielni Mieszkaniowej - partyjny kolega radnej Platformy poseł Konrad Frysztak, który w nadchodzących wyborach startuje z drugiego miejsca radomskiej listy Koalicji Obywatelskiej, drugim - pan P., komornik sądowy przy Sądzie Rejonowym w Radomiu. Obaj mężczyźni mieli dostać 100 tys. zł.
O komentarz do sprawy zapytaliśmy posła Marka Suskiego, "jedynkę" Prawa i Sprawiedliwości w okręgu radomskim w nadchodzących wyborach.
Pan poseł wymieniony w artykule zagroził procesem każdemu, kto wspomni o tej sprawie. Nie dziwi mnie to - przy takiej obrotności stać go na wszystko, nawet na najlepszych prawników. Nie dziwię się, że straszy i chce zamknąć usta krytykom, bo to, co wyłania się z tych nagrań może zaszokować. To przerażający obraz zakulisowych interesów
– powiedział nam Suski.
"Były prezes spółdzielni obiecuje radnej PO 60 tysięcy zł za fikcyjny rachunek, za coś tak, co się wymyśli i drugi za odsetki, bo pani ma stratę. A przecież podobno miała dać łapówkę, żeby mieć zysk. Pani czuje się oszukana przez kolegów i pan prezes wielkodusznie obiecuje, że jej załatwi pokrycie straty. W końcu ona umie grać zespołowo, nie tak jak poseł Frysztak" - streścił Marek Suski.
Zwrócił się też bezpośrednio do przewodniczącego Platformy Obywatelskiej.
Panie Tusk, czy tak się robi interesy w PO? A spółdzielcom powiecie, że czynsze rosną przez PiS, bo energia zdrożała?
– zapytał Marek Suski.
Źródło: niezalezna.pl
