Badania kolejnych próbek pochodzących od śniętych ryb z Odry nie wskazują na niebezpieczne przekroczenia stężenia metali ciężkich, pestycydów i innych toksyn, które mogłyby być przyczyną masowej śmierci ryb. Ale politycy opozycji wiedzą lepiej. Winą obarczają rząd. I tak poseł Michał Szczerba pojawił się na marszu dla Odry… w Warszawie. ZOBACZ MEMY
Trwa marsz żałobny dla #Odra. My mieszkańcy i mieszkanki Warszawy nie możemy się pogodzić z zamordowaniem Odry. Będziemy walczyć o tę rzekę. Będziemy walczyć o prawdę. Ochraniani przez ten rząd sprawcy są bezpieczni, ale do czasu. Wszyscy nie uciekną do Tirany!
– pisał poseł PO Michał Szczerba na Twitterze.
„Nigdy nie wybaczę im tego zatrucia. Truciciele i chroniąca ich podła władza zostanie rozliczona” – grzmiał.
A internauci zachodzą w głowę, zorganizowali marsz nad Wisłą dla Odry? Gdzie byli, gdy szambo z Czajki zalewało Wisłę?!
Michał Szczerba zaniepokojony stanem polskich rzek.
— Olga Srokarczuk (@WolnaRadio) August 21, 2022
Mnie to śmieszy. pic.twitter.com/S1D8njZIuW
Siekiera, motyka, klucz od klopa
— Afgański kot zaczepno-obronny (@MarkBr3y) August 22, 2022
Zamiast rtęci znowu wtopa
Siekiera, motyka, Szczerba, Joński
Skąd w PO ten pech pieroński?
Pomóżcie! Szczerba nie wie który plakat wybrać, a nie ma zasięgu aby u wujka google sprawdzić! pic.twitter.com/hk59qsn0wR
— Dej🇵🇱 (@Dej_PL) August 21, 2022