Samorządowcy z Platformy Obywatelskiej chętnie wydawali zgody na składowanie odpadów. Po ostatnim pożarze powstają pytania: dlaczego? Twórcy memów postanowili... sparafrazować popularną piosenkę. Jak brzmiałaby w wykonaniu Tuska i jego kompanów?
Strażacy walczyli z pożarem hali w Przylepie, w której od 2012 r. składowane były niebezpieczne substancje. Zgodnie z polskimi przepisami pozwolenia na gromadzenie i utylizowanie niebezpiecznych substancji wydają starostowie. W 2012 r. Przylep był na terenie powiatu zielonogórskiego. W związku z tym pozwolenie firmie Awinion na składowisko wydał ówczesny starosta zielonogórski Ireneusz Plechan (PO), który zezwolił na zwożenie niebezpiecznych odpadów do hali po dawnych zakładach mięsnych.
Na wtorkowej konferencji prasowej rzecznik PO Jan Grabiec mówił o składowisku odpadów w Wołominie w którym - według niego - od maja znajdują się beczki z niebezpiecznymi odpadami. W ocenie obecnego na konferencji wiceministra klimatu i środowiska Jacka Ozdoby zgodę na to wydał w 2015 r. Adam Łossan, także z partii Donalda Tuska.
Skąd takie zamiłowanie do śmieci? Już są memy...