Poseł Platformy Obywatelskiej Marek Krząkała stanął w obronie Niemców. Był oburzony, że posłowie PiS cieszyli się z tego, że nasi zachodni sąsiedzi odpadli z Mistrzostw Świata w piłce nożnej po fazie grupowej. W jego ocenie to... "brak elementarnej kindersztuby". Cóż, to dość szeroki zarzut, biorąc pod uwagę, że z Niemców śmieje się cały świat.
Niemcy skompromitowali się na mundialu w Katarze, odpadając z niego po fazie grupowej. Nasi zachodni sąsiedzi przegrali z Japonią 1:2, zremisowali z Hiszpanią 1:1 i pokonali Kostarykę 4:2, lecz to wczorajsze zwycięstwo nic im już nie dało. Czas spakować walizki i udać się na samolot.
Kibice z całego świata dworują sobie z niemieckich piłkarzy, którzy uważani są za jedną z najlepszych drużyn, a kończą rozgrywki wcześniej niż Polska. My szykujemy się na mecz z Francją w 1/8 finału, Niemców czeka odprawa na lotnisku. Nic dziwnego, że w Polsce przyjęto to z uśmiechem.
Ale nie wszystkim się to podobało. W ocenie posła Marka Krząkały, nie należało okazywać radości po odpadnięciu Niemców z mundialu, a tak w Sejmie zrobili posłowie PiS.
- To było żenujące zachowanie posłów PiS na Sali Sejmowej. Nieskrywana radość po odpadnięciu Niemców z Mundialu. Brak elementarnej kindersztuby
- stwierdził oburzony poseł Platformy Obywatelskiej.
To było żenujące zachowanie posłów PiS na Sali Sejmowej. Nieskrywana radość po odpadnięciu Niemców z Mundialu.Brak elementarnej kindersztuby. https://t.co/CkYr3Rcykm
— Marek Krząkała🌎🇪🇺️🇵🇱️ (@MarekKrzakala) December 1, 2022