Ryszard Petru po latach niebytu w polityce stara się przypomnieć wyborcom. Król wpadek i lapsusów językowych chce startować do Senatu, a okręg - jak sam mówi - nie gra większej roli. W najnowszym wywiadzie były lider Nowoczesnej przepraszał za Adama Szłapkę i odniósł się do wypadu na Maderę w Sylwestra 2016. Co po latach sądzi o tej akcji? To może zaskakiwać...
Nowoczesna praktycznie nie istnieje, bo została wchłonięta przez Platformę Obywatelską. Partia, którą zakładał Ryszard Petru (jego nazwisko było nawet w nazwie), to dziś twór-widmo. Czy to się zmieni? Petru chce podjąć rękawicę i spróbować powalczyć o przywództwo.
- Wszystko jest przed nami - stwierdził dziś Petru, twierdząc, że "partię trzeba odzyskać" i "można przyspieszyć pewne rzeczy". Krytykował też przewodniczącego Adama Szłapkę i to w mocnych słowach.
Nie ze wszystkich wychowanków jestem dumny. Nie, nie jestem dumny, przepraszam za tego wychowanka
Nie zauważony, tylko też inwigilowany. Tak, to było działanie służb, nawet pana Wąsika. Oczywiście nie mam dowodów, ale wszystkie drogi w tamtą stronę prowadzą.