Opozycja grzmi: Nie wolno cytować Łukaszenki! Akurat wtedy, gdy... mocno wychwalał Tuska

W mediach społecznościowych w ostatnim czasie spore zainteresowanie wywołał wywiad Alaksandra Łukaszenki dla rosyjskiej agencji „Rossija Siegodnia”. Choć nagranie pochodzi z grudnia 2021, przez część mediów wywiad został przypomniany właśnie teraz. Białoruski dyktator stwierdził w rozmowie z propagandową tubą Kremla, że wybory prezydenckie w Polsce „zostały sfałszowane”, polskie władze są „pod kontrolą USA”, a Donald Tusk jest... „silnym politykiem”. 

- W Polsce jest silna opozycja, teraz trafił tam Donald Tusk. (…) Kiedy opozycja zaczęła protestować po wyborach, kilka tysięcy głosów, mniej niż jeden procent, dodali mu (Dudzie), by ogłosić go zwycięzcą

 – wypalił Łukaszenka. Jarosława Kaczyńskiego, Mateusza Morawieckiego i Andrzeja Dudę nazwał „trio, które rządzi Polską”.

Politycy PiS cytują wypowiedź, wskazując, na kogo liczy białoruski dyktator:

Co na to politycy opozycji? Stwierdzają, że Łukaszenki cytować nie wolno, bo to dyktator. Tego faktu akurat nikt nie podważa, lecz tak się składa, że niechęć do cytowania białoruskiego kumpla Putina naszła polityków KO akurat wtedy, gdy ten wychwalał ich lidera Donalda Tuska, wskazując, na kogo w Polsce bardzo liczy prorosyjski polityk.

- Weźcie pokasujcie te twitty - pisze Paweł Kowal na Twitterze.

Dlaczego nie wolno cytować? - zastanawiają się internauci. Efekt jest odwrotny, do tego, jaki chcieli osiągnąć politycy związani z tak wychwalanym przez Łukaszenkę Tuskiem. Zamiast ciszy w eterze, peany dyktatora na rzecz lidera Platformy Obywatelskiej, rozchodzą się jeszcze bardziej. 

 

Źródło: niezalezna.pl

#Donald Tusk #Alaksandr Łukaszenka