Wiceprezydent USA Kamala Harris i premier Mateusz Morawiecki omówili ostatnio m.in. potrzebę bliskiej transatlantyckiej współpracy w sprawie wyzwań stawianych przez Chiny, a także mieli również rozmawiać o dalszych sankcjach na Rosję i Białoruś. To musiało zaboleć tych, którzy głoszą hasła o "izolacji".
Mimo, że politycy opozycji często wspominają o rzekomej "izolacji Polski" na arenie międzynarodowej, to wygląda ona w ten sposób, że... premier Morawiecki jedzie do USA i jest tam przyjmowany z wielkim uznaniem, jako jeden z europejskich liderów.
Niektórym pozostaje tylko telewizja i... majonez!