Osoby niezależnie, czy się identyfikują jako mężczyzna czy jako kobieta, jeżeli mogą zajść w ciążę – choćby poprzez in vitro – mają macicę to po prostu są w stanie - tłumaczyła dziś rzecznik Lewicy Anna Maria Żukowska, gdy jeden ze słuchaczy internetowej części rozmowy Radia Zet zapytał: "Czy biologiczny mężczyzna może urodzić dziecko?".
Kultowe pytanie znów zadano polityk Lewicy Annie Marii Żukowskiej. I ta ponownie – ku uciesze zadającego pytanie – zaczęła kręcić o biologicznych uwarunkowaniach.
- Biologia jest szerszym pojęciem niż to, jakie mamy organy wewnętrzne czy to, co mamy między nogami. Są kwestie hormonów, są kwestie genów w związku z czym, no… - ucięła w pół zdania.
- To jest pytanie, które zadawano mi już wielokrotnie – podkreśliła.
Dodała, że „osoby niezależnie, czy się identyfikują jako mężczyzna czy jako kobieta, jeżeli mogą zajść w ciążę – choćby poprzez in vitro – mają macicę to po prostu są w stanie”.
Żukowska już raz tłumaczyła, jak się sprawy mają. Konkretnie w kwietniu 2021 roku podczas rozmowy z red. Robertem Mazurkiem.
Oto zapis rozmowy:
„Powiedziała to pani w marcu: zdarzają się sytuacje, że biologiczny mężczyzna rodzi dziecko. Ucieszyło mnie to powiem. Może i ja bym został matką”.
„To jest kwestia tego jak rozumiemy ten termin”.
„Biologiczny mężczyzna, wydaje mi się, że jestem biologicznym mężczyzną” .
„Tutaj mamy wiele możliwych wariantów ułożenia chromosomów. Biologicznie czasami ten układ, który daje nam… znaczy zdarza się, że mężczyzna, która ma układ genów męskich wygląda zupełnie jak kobieta”.
„Zupełnie poważnie. Zapytam panią czy zna pani takich mężczyzn, którzy urodzili dzieci”.
„Nie”.
„A skąd pani czerpię tą wiedzę, że mężczyzni rodzą dzieci”.
„Z pism naukowych”.
„A z których?”.
„The Lancet na przykład”.
„No i proszę, gdzie w Lancecie napisano, że mężczyźni rodzą dzieci. Ja po prostu w imieniu milionów mężczyzn w Polsce jestem bardzo zaciekawiony czy my możemy się obejść bez kobiet i sobie sami urodzić dziecko”.
„Próbować się obyć bez mężczyzn to jest medycznie łatwiejsze, mówię tutaj o procedurze in vitro".
„Ale zaraz, zaraz. Ale do procedury in vitro nie jest potrzebne nic z mężczyzny, nic?”.
„Oczywiście jest, ale…”.
„Bo to się nazywa seksmisja”.
Nikt tak ci nie zrobi dnia jak Mazurek i Zukowska 😂😂😂😂 pic.twitter.com/2Pxjc4BSfn
— zosiaa-16 (@16Zosiaa) April 29, 2021