Marek Sawicki pytany o niskie ostatnio notowania PSL odparł, że "informacje o naszej śmierci są przedwczesne".
- Życzenia odejścia PSL są permanentne od 30 lat. Wiem jedno, w Polsce demokratycznej nie mamy ośrodków badania opinii, tylko ośrodki kształtujące opinię. Jeśli nie pasujemy do jakiejś układanki, nie chcemy wspólnej listy, wtedy próbuje nam się wmówić, że nie mamy progu wyborczego
- stwierdził polityk ludowców.
"Czyli Pana zdaniem Donald Tusk chce zniszczyć PSL, wpływa na sondażownie?" - zapytano Sawickiego.
Ciągle jestem pytany o tego polityka, a powiem szczerze, że on nie jest wszechmogący. Jak wracał, mówiłem, że nie będzie to żadne "wow" i okazuje się, że niech się martwią ci, którzy na to liczyli. Ja nie liczyłem i zawiedziony nie jestem
- odpowiedział.