Ten wywiad warto przypominać, szczególnie biorąc pod uwagę dzisiejszą postawę Tomasza Lisa. W 2010 roku, kilka miesięcy po katastrofie smoleńskiej, pojechał on do Rosji, by rozmawiać z ówczesnym prezydentem Dmitrijem Miedwiediewem. Nie szczędził mu przy tym uprzejmości.
Tomasz Lis, redaktor naczelny "Newsweeka", to jeden z największych miłośników Platformy Obywatelskiej. Do historii przeszły już walentynki z Donaldem Tuskiem - lider PO znalazł się na okładce gazety Lisa, a ten w social mediach napisał mu nieprawdopodobną wręcz laurkę. Lis ostro atakuje obecną władzę i robi to nawet w czasie, gdy za wschodnią granicą jest wojna wywołana przez Putina. Pisze nawet o... "naszych putinowcach".
PiS- owska propaganda zdaje się przekonywać, ze może i Morawiecki zaliczył katastrofę z Polskim Ładem i w walce z Covidem, może i Ziobro go ośmiesza na każdym kroku, ale za to Ukrainę uratował. Chyba tylko najgłupsi propagandyści to kupią.
— Tomasz Lis (@lis_tomasz) February 27, 2022
Solidarność? Absolutnie tak. Ale z Ukraińcami, którzy walczą z putinowską agresją i chcą wejść do Unii Europejskiej, a nie z naszymi putinowcami, którzy na wartości europejskie plują, a z Europy i z Unii od lat nas wyprowadzają.
— Tomasz Lis (@lis_tomasz) February 27, 2022
Ten sam Tomasz Lis jeszcze kilkanaście lat temu w swoim programie mówił o Rosji w pozytywnym znaczeniu, do tego wychwalał jej ówczesnego prezydenta.
"Trzeba dostrzeć, że w relacji między naszymi krajami od kilkunastu miesięcy dzieje się coś ważnego, coś co warto docenić, coś, czemu warto się przyglądać" - zapowiadał swój program Tomasz Lis.
Obecny naczelny "Newsweeka" szczycił się tym, że pokazywały go rosyjskie telewizje.
- Z prezydentem Miedwiediewem rozmawiałem w zeszłą sobotę w jego rezydencji pod Moskwą. Obszerne fragmenty tego wywiadu nadały dziś cztery ogólnorosyjskie kanały telewizyjne
- mówił w programie.
Gdy spotkał się z Miedwiediewem, nie szczędził rosyjskiemu prezydentowi uprzejmości:
Dzień dobry panie prezydencie. Bardzo miło mi Pana poznać, tym bardziej, że jest to pierwszy wywiad telewizyjny z Prezydentem Rosji dla polskiej telewizji
Lis w wywiadzie twierdził też, że "miliony Polaków zadają sobie pytania, czy zmiany w stosunkach polsko-rosyjskich są strategiczne i trwałe". Takie słowa padły kilka miesięcy po tragedii, w której na rosyjskiej ziemi zginął polski prezydent. Lis twierdził też, że "proszę my wierzyć, że my w Polsce uważnie przyglądamy się Rosji i dostrzegamy nowe oblicze Rosji".