Marszałek Senatu Tomasz Grodzki wydaje się nie przejmować faktem, że licznik jego imienia na portalu Niezalezna.pl pokazuje coraz wyższe wartości. Prokuratura wciąż nie ma możliwości przedstawienia mu zarzutów, a on sam pisze na Twitterze o "walce z imperium zła". - Mamy lidera, mamy drużynę - pisze o... Tusku i Platformie Obywatelskiej.
W sobotę w całej Polsce odbywały się wybory nowych władz PO - przewodniczącego, a także m.in. szefów struktur powiatowych i regionalnych. Głosowania miały charakter powszechny. Zorganizowano je na wzór wyborów państwowych - w lokalnych siedzibach PO stanęły urny wyborcze, do których członkowie ugrupowania mogli oddawać swe głosy.
Krajowy komisarz wyborczy PO Dorota Niedziela poinformowała w niedzielę, że Donald Tusk został wybrany na przewodniczącego partii, poparło go 97,4 proc. głosujących.
Donald Tusk od lipca był pełniącym obowiązki przewodniczącego PO. Obecne wybory zostały zarządzone, choć kadencja poprzednika Tuska, Borysa Budki, upływa dopiero w styczniu 2022 roku. Władze PO zdecydowały się jednak na przeprowadzenie wyborów przewodniczącego, bo w październiku odbywały się wybory na wszystkich szczeblach władzy w partii.
Niektórych nowych przewodniczących w lokalnych strukturach PO dopiero poznajemy - na przykład Szczęsny Filipiak, wybrany liderem w Krakowie, okazał się fanem muzyki: szczególnie tej obrażającej Jarosława Kaczyńskiego. Dość swobodnie używał też "ośmiu gwiazdek".
Głos w sprawie wyborów zabrał Tomasz Grodzki, marszałek Senatu. Napisał o... "pokonaniu imperium zła". Dodał, że "przed nami najważniejsza bitwa". - Mamy lidera, mamy drużynę - sądzi Grodzki.
Gratuluję zwycięzcom i dziękuję wszystkim, którzy stanęli do walki o przyszłość Platformy Obywatelskiej, o przyszłość Polski. Mamy lidera, mamy drużynę. Przed nami najważniejsza bitwa. Razem pokonamy imperium zła!
— Tomasz Grodzki (@profGrodzki) October 24, 2021
Na portalu Niezalezna.pl mamy specjalny licznik poświęcony marszałkowi Senatu. Wskazuje on już 217 dni. Właśnie od tylu dni blokowane jest głosowanie ws. immunitetu polityka PO, któremu prokuratura chce postawić zarzuty korupcyjne. Ale nie może...
Bo w ubiegłą środę Centrum Informacyjne Senatu poinformowało, że Senat nie zajmie się wnioskiem prokuratury o uchylenie immunitetu marszałka tej Izby Tomasza Grodzkiego. Wicemarszałek Bogdan Borusewicz poinformował prokuraturę regionalną w Szczecinie, że postanowił pozostawić wniosek bez biegu.
- Nierozpoznanie przez Senatu kolejnego wniosku, pod identycznym pretekstem braków formalnych, mimo że jego uwagi zostały uwzględnione, świadczy o celowym działaniu, które ma chronić marszałka Tomasza Grodzkiego przed postawieniem mu zarzutu przyjmowania korzyści majątkowych od pacjentów lub ich bliskich, gdy był dyrektorem szpitala w Szczecinie. Tym bardziej, że wnioski prokuratury dotyczące innych parlamentarzystów i kierowane do Sejmu i Senatu w analogicznej formie nie były do tej pory kwestionowane
- odpowiedziała Prokuratura Krajowa.