Zgodzi się pan na debatę z Giertychem? - zapytano dziś prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego. Lider partii jednoznacznie wypowiedział się o takiej propozycji. Wychodzi na to, że ograniczy się do stanięcia w szranki wyborcze tylko raz - 15 października w dniu wyborów parlamentarnych.
Jedynki wyborcze Prawa i Sprawiedliwości ogłoszone. Organizatorzy briefingu nie przewidzieli pytań, choć do ich zadania zachęcił sam prezes partii.
Jeśli są jakieś pytania… - rozpoczął Jarosław Kaczyński, po czym Rafał Bochenek prostował: „nie przewidzieliśmy dziś pytań”.
Podczas wspólnej fotografii, wyrwało się jednak jednej z dziennikarek.
- Zgodzi się pan na debatę z Giertychem?
- Prokurator czeka na pana Giertycha – uciął Bochenek.
Prezes jednak odpowiedział. - Wolę nie odpowiadać na takie pytania, bo uważam je za prowokacyjne – ocenił.
Po tym padło zdanie, które aż nadto wyczerpało pytanie dziennikarki.
- Poza tym czuję się źle jak zadaje mi się pytania dotyczące rozmów z tego rodzaju osobami