10 wtop „czystej wody”, czyli rok z nielegalną TVP » Czytaj więcej w GP!

Nitras ubolewa nad pozycją Polski w UE. Mocna odpowiedź Raua: My nie chcemy płynąć w głównym nurcie, my kształtujemy główny nurt

Opozycja przez wiele lat płynęła w głównym nurcie, którego kierunek ustalał ktoś zupełnie inny. My sami tworzymy główny nurt - powiedział podczas 74. posiedzenia Sejmu szef polskiej dyplomacji Zbigniew Rau odnosząc się do pozycji Polski w Unii Europejskiej.

Szef polskiej dyplomacji podkreśla, że Polska ma własne podejście do UE
Szef polskiej dyplomacji podkreśla, że Polska ma własne podejście do UE
Sejm

Minister spraw zagranicznych Zbigniew Rau przedstawił dziś zadania polskiej polityki zagranicznej w 2023 roku. Szef MSZ przedstawiając swoje expose podkreślił, że w związku z agresja rosyjską doświadczamy dziś przełomowego momentu w historii. Stwierdził, że ta agresja "dla Polski, która jako jedyny członek NATO i Unii Europejskiej graniczy zarówno z Ukrainą, jak i Rosją oraz Białorusią, ma wymiar refleksji egzystencjalnej". Więcej o expose szefa dyplomacji RP pisaliśmy w tekście poniżej:

Pozostając w temacie dyplomacji politycy opozycji z sejmowej mównicy zarzucali rządowi m.in. osłabianie pozycji Polski w Unii Europejskiej. Zarzucał to m.in. Sławomir Nitras, który zasugerował, że zdobyta w wyniku wojny na Ukrainie koniunktura polityczna jest wykorzystywana do destabilizacji wspólnoty i awantury. Jednak głosów krytyki było o wiele więcej. Ostatecznie minister na odpowiedź na pytania 45 posłów miał 15 minut.

Szef polskiej dyplomacji odpowiadając na zarzuty o rzekomej bezsilność Polski, która ma wynikać z boju z instytucjami unijnymi, stwierdził, że ma kompletnie inne do tego podejście. W jego ocenie, polityka prowadzona przez nasz kraj - jeśli jest prowadzona z determinacją - pozwala "doprowadzać do takich regulacji unijnych, które w sposób standardowy, jak to w Unii, pozwala reprezentować nasze interesy".

Porównał sytuację, do dyrektywy o pracownikach delegowanych, którą forsowała Francja. Przypomniał, że stanowiła ona zaprzeczenie zasady swobody przepływu usług, "I cóż? Francji udało się ją przeforsować, ale w taki sam sposób nam udało się doprowadzić do tego, że przymusowa relokacja migrantów, która miała być konkluzją z rady UE z 2015 roku, została dzięki polskiej determinacji, po trzech latach, usunięta".

"Przeforsowaliśmy co się dało i nikt dziś nie ma do nas o to pretensji. Wręcz przeciwnie większość jest zdecydowanie po naszej stronie. Państwo prezentując kwestię naszej rzekomej bezsilności w Unii Europejskiej, argumentowali, że należy płynąc w głównym nurcie. Szanowni państwo z opozycji, w tym nurcie wy płynęliście bardzo długo. Płynęliście w nurcie, który ustalał ktoś inny. Cenię sobie udział w tej debacie pana posła Tomczyka, który twierdził publicznie, że jesteśmy gotowi przyjąć nie 7 tys. 200 migrantów, w wyniku tej przymusowej relokacji, tylko absolutnie każdą ilość migrantów. To był dowód płynięcia w głównym nurcie. My nie chcemy płynąć w głównym nurcie, my kształtujemy główny nurt

– powiedział szef polskiej dyplomacji. Dodał, że na tym polega ambitna polityka. "Nurt jest dobry, kiedy my go kształtujemy, a nie kiedy ktoś kształtuje go za nas" - podkreślił.

 



Źródło: niezalezna.pl

#Zbigniew Rau #polityka migracyjna #Sławomir Nitras #Sejm

Mateusz Święcicki