To niepoważne, nie ma o czym mówić. Na bieżąco badamy. Nie ma żadnych szans, żeby nas dogonił. To jakaś niepoważna wrzutka medialna - mówi nam wiceprezes Prawa i Sprawiedliwości Patryk Jaki, pytany o nienaturalną premię Sławomira Mentzena w ostatnim badaniu.
Po konferencji programowej, rozmawialiśmy z wiceprezesem Prawa i Sprawiedliwości Patrykiem Jakim. Pytany, co po obszernym wystąpieniu zostanie zapamiętane przez obserwatorów, odparł od razu:
„najbardziej wybija się kontrast pomiędzy Karolem Nawrockim a Rafałem Trzaskowskim. To taka szeroka wizja Polski. Pokazanie w każdym elemencie, kluczowym z punktu widzenia bezpieczeństw państwa, co chciałby zmienić, co chciałby zrobić”.
Wskazał, że „po drugiej stronie mamy takie ładne hasełka. To zestawienie konkretu z hasełkami”.
Na uwagę, że programowe propozycje wciąż pozostają hasłami, odparł:
„wszystko, co dziś deklarował i obiecywał Karol Nawrocki, mieściło się w prezydenckich kompetencjach. Wyraźnie tego pilnował przez całe przemówienie. Wskazywał, co będzie mógł zawetować, w jakich obszarach złoży projekty ustaw. To było dobre wystąpienie z szerokim rzutem na najważniejsze kwestie”.
Wspierający Nawrockiego oczekują, że po konferencji nastąpi sondażowe odbicie. - Widać ogromny kontrast pomiędzy nim, a całą resztą stawki - uzupełnia Jaki.
Dopytywany o jeden z ostatnich sondaży, wysoko premiujący Sławomira Mentzena na drugą pozycję w prezydenckim wyścigu, uciął:
„to niepoważne, nie ma o czym mówić. Na bieżąco badamy. Nie ma żadnych szans, żeby nas dogonił. To jakaś niepoważna wrzutka medialna”.