Sejmowa komisja regulaminowa zajmowała się w środę wnioskiem prokuratury o uchylenie immunitetu posłowi Prawa i Sprawiedliwości Dariuszowi Mateckiemu oraz o wyrażenie przez Sejm zgody na jego zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie.
Śledczy zarzucają politykowi popełnienie łącznie sześciu przestępstw, zagrożonych karą do 10 lat pozbawienia wolności. Dotyczą one Funduszu Sprawiedliwości i zatrudnienia go w Dyrekcji Lasów Państwowych w Szczecinie.
Na początku głos zabrał prokurator Dariusz Ślepokura, przedstawiając obszerne zarzuty. Po tym przemawiał obrońca Andrzej Śliwka i w końcu sam Matecki. Jego wystąpienie podzieliła krótka przerwa, którą zarządzono po nerwowych reakcjach polityków z koalicji 13 grudnia.
Poseł @DariuszMatecki: Od ponad tygodnia wiem, że prokuratura Adama Bodnara chce mnie aresztować. Nie mdleję, nie pojechałem na kilka lat do Włoch. Jestem na miejscu, chcę zeznawać. pic.twitter.com/dZoFH3XbS0
— Suwerenna Polska (@Suwerenna_POL) March 5, 2025
Głosowanie odbyło się za zamkniętymi drzwiami. Przed godz. 19 przewodniczący Komisji Jarosław Urbaniak przekazał:
„komisja przedłoży Sejmowi propozycję przyjęcia wniosku kierownika Zespołu Śledczego nr 2 Prokuratury Krajowej z 24 lutego 2025 roku o wyrażenie zgody na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej w zakresie wszystkich czynów, określonych we wniosku oraz zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie posła Dariusza Mateckiego”.
