Jak bardzo jesteśmy podzieleni? Naukowy raport ukazuje skalę nienawiści w Polsce!
- Wyborcy partii opozycyjnych żywią bardziej negatywne uczucia, w większym stopniu dehumanizują i mają mniejsze zaufanie do swoich oponentów politycznych niż zwolennicy PiS - to jeden z wniosków przedstawionych w raporcie "Polaryzacja polityczna w Polsce. Jak bardzo jesteśmy podzieleni?" Pauliny Górskiej z Centrum Badań nad Uprzedzeniami. Okazuje się, że takie wnioski nawiązują do wyników badań przeprowadzonych już w 2013 r.
W ostatnich dniach Centrum Badań nad Uprzedzeniami przy Wydziale Psychologii Uniwersytetu Warszawskiego zaprezentowało raport Pauliny Górskiej "Polaryzacja polityczna w Polsce. Jak bardzo jesteśmy podzieleni?", który zawiera szereg interesujących wniosków o wzajemnych relacjach, postawach i wyobrażeniach zwolenników Prawa i Sprawiedliwości oraz zwolenników partii opozycyjnych.
Z raportu wynika, że to zwolennicy obecnej opozycji mają bardziej negatywne postawy wobec zwolenników PiS, niż odwrotnie.
"Wyborcy partii opozycyjnych żywią bardziej negatywne uczucia, w większym stopniu dehumanizują i mają mniejsze zaufanie do swoich oponentów politycznych niż zwolennicy PiS"
- czytamy w raporcie Centrum Badań nad Uprzedzeniami.
Zwolenników obu stron poproszono o wskazanie odczuć wobec politycznych oponentów w skali od -50 (skrajnie negatywne) do +50 (skrajnie pozytywne). Uśredniona wartość odpowiedzi wśród zwolenników opozycji wyniosła niemal -15, a wśród wyborców PiS - nieco ponad - 6.
Jak zauważa autorka raportu, taki wynik wiąże się ze wcześniejszymi badaniami przeprowadzanymi przez Centrum Badań nad Uprzedzeniami.
"W sondażu przeprowadzonym w roku 2013 19 proc. respondentów przekonanych, że Prezydent Lech Kaczyński zginął w wyniku nieszczęśliwego wypadku (w większości zwolenników partii opozycyjnych), zadeklarowało, że nie zaakceptowałoby w miejscu pracy osoby przekonanej o zamachu (w większości zwolenników PiS). W grupie osób wierzących w zamach tylko 5 proc. nie zaakceptowałoby w miejscu pracy osoby uważającej, że w Smoleńsku miał miejsce nieszczęśliwy wypadek"
- czytamy w raporcie "Polaryzacja polityczna w Polsce", gdzie przytoczono badania Wiktora Sorala i Moniki Grzesiak-Feldman przedstawione w roku 2015.
Okazuje się także, że zwolennicy opozycji w większym stopniu dehumanizują swoich oponentów, niż to się dzieje odwrotnie. Jak wynika z raportu, dehumanizacja zwolenników PiS wiązała się z miejscem zamieszkania - im większe miasto zamieszkiwali wyborcy opozycji, tym w mniejszym stopniu dehumanizowali sympatyków partii rządzącej.
Zwolennicy opozycji mają również mniejsze zaufanie do wyborców PiS, niż wyborcy PiS do zwolenników opozycji.
Co więcej, w sferze odczuć na temat własnej grupy, wyborcy partii opozycyjnych "byli przekonani, że wyborcy partii rządzącej mają wobec nich nastawienie negatywne". Zwolennicy opozycji deklarowali również rzadszy kontakt z oponentami politycznymi, co także potwierdzało przytoczone już badania dotyczące katastrofy smoleńskiej.
Badanie przeprowadzono od 24 września do 20 listopada 2018 r. Z próby 1000 osób zapytanych o to, którą partię poparliby, gdyby wybory odbyły się w najbliższą niedzielę, wyłoniono dwie grupy - zwolenników PiS (261 osób) oraz zwolenników opozycji (deklarujących poparcie dla PO, N, SLD, PSL oraz Razem; 373 osoby). Pełną treść raportu można znaleźć na stronach Centrum Badań nad Uprzedzeniami.
Źródło: cbu.psychologia.pl, niezalezna.pl
