„Doskonały wybór”, „będę go wspierał”. Politycy PiS dla Niezalezna.pl komentują wybór Karola Nawrockiego

Bezpartyjny kandydat PiS

Podczas obywatelskiego spotkania w Hali Sokół w Krakowie Prawo i Sprawiedliwość ogłosiło decyzję o poparciu dla bezpartyjnego kandydata na prezydenta - szefa Instytutu Pamięci Narodowej dr. Karola Nawrockiego.

Pytany przez Niezalezna.pl o tę kandydaturę, europoseł (PiS) Arkadiusz Mularczyk, który m.in. przewodniczył Parlamentarnemu Zespołowi ds. Oszacowania Wysokości Odszkodowań Należnych Polsce Od Niemiec Za Szkody Wyrządzone W Trakcie II Wojny Światowej i współuczestniczył w przygotowaniu Raportu o Stratach Wojennych przyznał, że ma „doświadczenia ze współpracy z panem Nawrockim, jako minister i jako poseł”. - I chcę podkreślić, że zarówno pan Karol Nawrocki, ale też IPN pod jego kierownictwem, przyczynili się do mocnego wsparcia mojej pracy – powiedział.

Zwrócił uwagę, że to historycy IPN-u „przygotowali wstęp merytoryczny do Raportu o Stratach Wojennych”. -  Także pracownicy IPN-u z polecenia, z rekomendacji pana Karola Nawrockiego przygotowali część raportu dotyczącą zdjęć. Tam jest tysiąc unikalnych zdjęć dotyczących agresji i okupacji niemieckiej – dodał.

Misja walki o sprawiedliwość dla Polski

- Chcę podkreślić, że moje doświadczenia ze współpracy z panem Karolem Nawrockim były bardzo pozytywne. Widziałem jego zaangażowanie, wolę i chęć współpracy. Z tego powodu mam pewną satysfakcję, że to on będzie naszym kandydatem i głęboko wierzę, że wygra te wybory i nadal będziemy mogli kontynuować naszą misję walki o sprawiedliwość dla Polski po II wojnie światowej. I ten bardzo ważny aspekt naszej historii, ale też polityki wewnętrznej i międzynarodowej będzie - jestem absolutnie przekonany - realizowany i godnie kontynuowany, jak robił to również prezydent Andrzej Duda

- przekonywał Arkadiusz Mularczyk.

Podkreślił, że Karol Nawrocki ma „duży wkład w napisanie Raportu o Stratach Wojennych i wyraził przekonanie, „że jako prezydent tę misję będzie kontynuował”. - A jest to ważne dla bardzo wielu Polaków, niezależnie od wyznawanych poglądów i popierania różnych partii politycznych – ocenił.

- Sprawa walki o sprawiedliwość historyczną dla Polski jest bardzo ważna, więc ja się z wyboru pana Karola Nawrockiego bardzo cieszę i na pewno będę go wspierał mocno w kampanii wyborczej, zarówno w Polsce, ale też na arenie międzynarodowej jako eurodeputowany

- zadeklarował polityk.

Szansa na mobilizację konserwatywnych wyborców

Podkreślił, że „działalność i dotychczasowa aktywność w walce o pryncypia historyczne i narodowe” Karola Nawrockiego „jest ważna dla dużej części konserwatywnego elektoratu” i fakt ten mógł być „elementem decyzji” o wyborze właśnie jego kandydatury. - A niewątpliwie taki elektorat również jest w Konfederacji, PSL-u i Trzeciej Drodze i Prawie i Sprawiedliwości – zaznaczył.

Wskazał też na brak negatywnego elektoratu w przypadku Karola Nawrockiego, bo – jak stwierdził – „takiego elektoratu po prostu nie ma”. 

– To sprawia, że Karol Nawrocki będzie miał duże szanse. O to chodzi tak naprawdę w tych wyborach, żeby w drugiej turze zdobyć ponad 50 proc. poparcie wszystkich głosujących Polaków

- podsumował.

„Doskonały wybór”

Były minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek przyznał w rozmowie z Niezalezna.pl, że decyzja o PiS o postawieniu na dr. Karola Nawrockiego, to „doskonały wybór”. 

- W odpowiedzi na partyjnego, skrajnie lewicowego kandydata, konieczny był właśnie wybór bezpartyjnego i niepolitycznego kontrkandydata prawicy. Jestem przekonany, że przy naszym pełnym wsparciu i zaangażowaniu zwycięstwo w maju jest bardzo możliwe

- ocenił prof. Czarnek

 

Źródło: niezalezna.pl

#wybory prezydenckie #Karol Nawrocki