Reklama
Rafał Trzaskowski udał się dziś na przemówienie do stolicy Wielkopolski. Na poznańskim Placu Wolności mówił ok. pół godziny. Na miejscu zjawili się w dużej mierze sympatycy, choć nie zabrakło tych bardziej krytycznych.
Na spotkanie udali się anarchiści z poznańskiej grupy Rozbrat. Aktywiści z „Maltańskie Nasz Dom” oraz Poznańskiego Koła Młodych Inicjatywy Pracowniczej usiłowali dobić się do vipów.
„Właśnie trwa wiec wyborczy Rafała Trzaskowskiego, na którym przemawiał również Jaśkowiak. Wraz ze Maltańskie Nasz Dom , oraz Poznańskie Koło Młodych Inicjatywy Pracowniczej udaliśmy się zapytać kandydata Koalicji Obywatelskiej, która rządzi w Poznaniu czy zamierza rozwiązać problem osiedla Maltańskiego zgodnie z interesem mieszkańców, a nie deweloperów i kurii”
- piszą na Facebooku.
Przyznają, że nie spotkali się z ciepłym przyjęciem. „Organizatorzy zamiast dialogu usunęli przybyłe osoby siłą, aktualnie są one otoczone przez policję i spisywane” – czytamy.
Załączono dwa nagrania. Na jednym z nich widać Patryka Jaskulskiego, posła Koalicji Obywatelskiej, wyraźnie poirytowanego niechcianymi gośćmi:
Aktywiści z poznańskiego Rozbratu walczą o zachowanie skłotu jako „niezależnego centrum społeczno-kulturalnego”. Ten funkcjonuje tam już od 30 lat. W ostatnim czasie teren pustostanów jest przymierzany do przeznaczenia pod zabudowę jednorodzinną i wielorodzinną, co byłoby jednoznaczne z usunięciem aktywistów z zajmowanych powierzchni.
