Atak na św. Jana Pawła II. „To obrzydliwe i bardzo przykre” - skomentował wicemarszałek Sejmu RP
"Ten ordynarny, obrzydliwy atak części opozycji na Jana Pawła II, a tym samym na Kościół i na fundamenty cywilizacji Polski jest bardzo przykry" - tymi słowami wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki odniósł się do materiału TVN. Zapowiedział również, że komisja kultury zajmie się dziś uchwałami w sprawie Jana Pawła II.
W poniedziałek TVN24 wyemitowało reportaż Marcina Gutowskiego "Franciszkańska 3", w którym opisane zostały przypadki trzech kapłanów: Bolesława Sadusia, Eugeniusza Surgenta i Józefa Loranca oraz reakcja na nie ówczesnego metropolity krakowskiego kard. Karola Wojtyły. W reportażu pojawiły się również wypowiedzi holenderskiego dziennikarza Ekke Overbeeka, autora książki "Maxima Culpa. Co kościół ukrywa o Janie Pawle II". Materiał ten szkaluje wizerunek papieża Polaka, stąd tak liczne negatywne komentarze na jego temat zarówno ze strony społeczeństwa, jak i polityków.
Wicemarszałek Sejmu pytany w czwartek przez dziennikarzy o to, jak ważna jest pamięć o Janie Pawle II odparł, że jest ona bardzo istotna.
"Ten ordynarny, obrzydliwy atak części opozycji na Jana Pawła II, a tym samym na Kościół i na fundament naszej tożsamości i cywilizacji Polski jest bardzo przykry"
– ocenił.
Dopytywany o zapowiedziane przez PiS i PSL uchwały w sprawie Jana Pawła II, wicemarszałek odparł, że w czwartek przed południem zbiera się komisja kultury.
"Będziemy tę uchwałę przyjmować, jest projekt PSL i nasz, sporządzimy pewnie wspólny projekt uchwały"
– powiedział Terlecki.
"Bez niego nie byłoby wolnego świata"
Również szefa PSL, zapytano o to, jak doniesienia, które usiłowano pokazać w materiale TVN wpłyną na wizerunek Jana Pawła II. W odpowiedzi, stwierdził, że bez Jana Pawła II nie żylibyśmy w wolnym kraju.
"Bez niego nie upadłaby 'żelazna kurtyna', bez niego nie byłoby wolnego świata i Europy"
- podkreślił szef PSL.
"Dlaczego prezydent USA Joe Biden cytuje Jana Pawła II? Dlaczego na świecie wszyscy pokazują co dobrego zrobił?"
- pytał Kosiniak-Kamysz. Według niego, "nieżyjący nie mogą się obronić i odpowiedzieć na te pytania, które są dzisiaj stawiane".
"Nie wolno niszczyć tego autorytetu, nie wolno doprowadzić do tego, że ostatni autorytet zostanie zniszczony. Prawa strona z lubością zniszczyła autorytet Lecha Wałęsy, a lewa strona próbuje zniszczyć autorytet Jana Pawła II. Jedni i drudzy opierają się na tych samych danych - ubeckich aktach, trudno im dawać wiarę"
- podkreślił szef ludowców.
Dziś szef partii napisał na Twitterze, że "Klub Koalicji Polskiej zgłasza uchwałę w sprawie upamiętnienia świętego Jana Pawła II", o czym mówił wcześniej Ryszard Terlecki.
Wyrażając wdzięczność Papieżowi Polakowi za nieoceniony wkład w dążenie naszego Narodu do pełnej wolności oraz za Jego świadectwo patriotyzmu, klub Koalicji Polskiej zgłasza uchwałę ws. upamiętnienia świętego Jana Pawła II. pic.twitter.com/uwHHPMuRy6
— Władysław Kosiniak-Kamysz (@KosiniakKamysz) March 9, 2023
Polityk podkreślił, że uchwała ma na celu wyrazić wdzięczność papieżowi za "nieoceniony wkład w dążenie naszego Narodu do pełnej wolności" oraz za "jego świadectwo patriotyzmu".
W zgłoszonej uchwale można przeczytać m.in., że słowa i czyny Jana Pawła II demonstrowały i budziły miłość do Polski oraz wspierały czynnie naród polski w dążeniach do odzyskania wolności i niepodległości.
"Nauczanie Jana Pawła II oddziaływało na miliony osób na całym świecie. Papież był zwolennikiem integracji narodów Europy, podkreślał, że Stary Kontynent powinien oddychać obydwoma płucami - wschodnim i zachodnim, a po upadku żelaznej kurtyny wskazywał, że 'nie będzie jedności kontynentu, dopóki nie będzie on wspólnotą ducha'"
- wskazano w projekcie uchwały.
Oceniono, że Jan Paweł II "jest wielkim autorytetem dla Polaków oraz społeczeństw całego świata" oraz "niósł świadectwo wiary, dobroci i patriotyzmu".
Źródło: niezalezna.pl, PAP
