- Dzisiaj jest 65 obszarów, energetyka, lasy, wiele spraw, za które odpowiadają w ostateczności państwa członkowskie - w ślad za tymi regulacjami, które idą przez PE, to wszystko ma zostać zniesione. Procedura większości kwalifikowanej takiej czy innej odbierze nam prawo decydowania o swoim własnym losie. Tak naprawdę to centralizacja władzy w Brukseli - powiedział dzisiaj po szczycie Rady Europejskiej premier Mateusz Morawiecki.
Dziś po posiedzeniu Rady Europejskiej, premier Mateusz Morawiecki, podczas konferencji prasowej, przedstawił najważniejsze założenia i tematy szczytu.
- Wśród tematów poruszanych na RE omawialiśmy bezpieczeństwo, w tym nielegalną imigrację. Jasno postawiłem twarde weto w tej sprawie, a dziś wiele państw zdało sobie sprawę z tego problemu, pod wpływem wydarzeń na Bliskim Wschodzie. Dzięki naszej twardej polityce, nasz punkt widzenia został zauważony i uszanowany - powiedział szef rządu.
Zwracał uwagę na zapisy mówiące o tym, że "elementem obrony przed ekstremizmem jest walka z terrorystami, przemytem ludzi jako zarzewiem terroryzmu".
- Polska broniła tego stanowiska i bardzo wiele przyjęło taki punkt widzenia. Nasze postulaty znalazły odzwierciedlenie w konkluzjach - dodał.
🇪🇺 Premier @MorawieckiM po posiedzeniu Rady Europejskiej w #Bruksela: Wśród tematów poruszanych na RE było bezpieczeństwo, w tym nielegalna imigracja. Jasno stawialiśmy weto w tej sprawie, a dziś wiele państw zdało sobie sprawę z tego problemu, pod wpływem wydarzeń na Bliskim… pic.twitter.com/wR50ZxYM9W
— Kancelaria Premiera (@PremierRP) October 27, 2023
Premier Morawiecki powiedział, że jednym z tematów zawsze poruszanych na szczycie, jest temat bezpieczeństwa, a z tym wiąże się nielegalna imigracja.
- O ile wcześniej musieliśmy bardzo mocno stawiać kwestię naszego polskiego weta w tej sprawie, o tyle tutaj - chyba pod wpływem wydarzeń na Bliskim Wschodzie - bardzo wiele państw zdało sobie sprawę z tego przed jakimi ryzykami stajemy
🇪🇺 Premier @MorawieckiM w #Bruksela: W długiej dyskusji o sytuacji na Bliskim Wschodzie okazało się, że te nasze przestrogi przed terroryzmem, przed falą imigracji spotkały się ze zrozumieniem. A w kwestiach ukraińskich, znalazły się konkluzje RE, które odpowiadają także wymogom… pic.twitter.com/yCpX96zZd2
— Kancelaria Premiera (@PremierRP) October 27, 2023
Zdaniem szefa polskiego rządu, "konflikt izraelsko-palestyński, który był dogłębnie przez nas omawiany, jest wreszcie przeanalizowany we właściwym świetle". Jak wyjaśnił, "to znaczy, że wiązać się z nim będzie ogromna fala migracji".
- Tym razem w konkluzjach wskazuje się na możliwość przetransportowania wszystkich trendów terrorystycznych do Europy, czyli pojawienia się bojowników islamskich wraz z falami migracyjnymi - powiedział.
- Dzięki naszej konsekwentnej polityce nasz punkt widzenia został uszanowany. (...) Teraz mamy do czynienia z zapisami, które pokazują, że jeśli pojawi się nielegalny imigrant, taki którego państwo nie akceptuje, to mamy prawo do deportacji go do kraju pochodzenia
- poinformował premier.
Premier zwrócił uwagę także na procedowaną w Parlamencie Europejskim zmianę traktatów unijnych.
- Dzisiaj jest 65 obszarów, energetyka, lasy, wiele spraw, za które odpowiadają w ostateczności państwa członkowskie - w ślad za tymi regulacjami, które idą przez PE, to wszystko ma zostać zniesione. Procedura większości kwalifikowanej takiej czy innej odbierze nam prawo decydowania o swoim własnym losie
Mateusz Morawiecki wskazał, że "zabrał mocny głos pokazujący ogromne ryzyka dla państwa polskiego, dla Polaków". Wskazał, że 12 grudnia 2023 r. będzie pierwsze głosowanie w spraw zmian traktatowych na Radzie Europejskiej.
- Ideę suwerenności da się sprowadzić do konkretnych rzeczy, oni mogą nakazać, jakimi samochodami mamy jeździć, albo co mamy jeść, jakie podatki płacić, czy dana elektrowni ma być zamknięta
Przekonywał, że polski rząd przedstawił też "konstruktywną kontrpropozycję, odwołującą się do woli obywateli, do kompetencji państw narodowych, parlamentów narodowych".
Minister podkreślał, że jeśli UE ma odzyskać zaufanie obywateli, powinna podejmować decyzje w oparciu o interesy i wolę obywateli.