10 wtop „czystej wody”, czyli rok z nielegalną TVP » Czytaj więcej w GP!

12 grudnia RE będzie głosować nad zmianą traktatów. Premier: Pokazałem ogromne ryzyka dla Polski i Polaków

- Dzisiaj jest 65 obszarów, energetyka, lasy, wiele spraw, za które odpowiadają w ostateczności państwa członkowskie - w ślad za tymi regulacjami, które idą przez PE, to wszystko ma zostać zniesione. Procedura większości kwalifikowanej takiej czy innej odbierze nam prawo decydowania o swoim własnym losie. Tak naprawdę to centralizacja władzy w Brukseli - powiedział dzisiaj po szczycie Rady Europejskiej premier Mateusz Morawiecki.

Konferencja prasowa po szczycie RE
Konferencja prasowa po szczycie RE
Twitter.com/Kancelaria Premiera @PremierRP

Dziś po posiedzeniu Rady Europejskiej, premier Mateusz Morawiecki, podczas konferencji prasowej, przedstawił najważniejsze założenia i tematy szczytu. 

- Wśród tematów poruszanych na RE omawialiśmy bezpieczeństwo, w tym nielegalną imigrację. Jasno postawiłem twarde weto w tej sprawie, a dziś wiele państw zdało sobie sprawę z tego problemu, pod wpływem wydarzeń na Bliskim Wschodzie. Dzięki naszej twardej polityce, nasz punkt widzenia został zauważony i uszanowany - powiedział szef rządu.

Zwracał uwagę na zapisy mówiące o tym, że "elementem obrony przed ekstremizmem jest walka z terrorystami, przemytem ludzi jako zarzewiem terroryzmu".

- Polska broniła tego stanowiska i bardzo wiele przyjęło taki punkt widzenia. Nasze postulaty znalazły odzwierciedlenie w konkluzjach - dodał.

Fala migrantów po wojnie na Bliskim Wschodzie

Premier Morawiecki powiedział, że jednym z tematów zawsze poruszanych na szczycie, jest temat bezpieczeństwa, a z tym wiąże się nielegalna imigracja.

- O ile wcześniej musieliśmy bardzo mocno stawiać kwestię naszego polskiego weta w tej sprawie, o tyle tutaj - chyba pod wpływem wydarzeń na Bliskim Wschodzie - bardzo wiele państw zdało sobie sprawę z tego przed jakimi ryzykami stajemy

– dodał.

Zdaniem szefa polskiego rządu, "konflikt izraelsko-palestyński, który był dogłębnie przez nas omawiany, jest wreszcie przeanalizowany we właściwym świetle". Jak wyjaśnił, "to znaczy, że wiązać się z nim będzie ogromna fala migracji".

- Tym razem w konkluzjach wskazuje się na możliwość przetransportowania wszystkich trendów terrorystycznych do Europy, czyli pojawienia się bojowników islamskich wraz z falami migracyjnymi - powiedział.

- Dzięki naszej konsekwentnej polityce nasz punkt widzenia został uszanowany. (...) Teraz mamy do czynienia z zapisami, które pokazują, że jeśli pojawi się nielegalny imigrant, taki którego państwo nie akceptuje, to mamy prawo do deportacji go do kraju pochodzenia

- poinformował premier.

Zmiana traktatów UE ryzykiem dla Polski

Premier zwrócił uwagę także na procedowaną w Parlamencie Europejskim zmianę traktatów unijnych.

- Dzisiaj jest 65 obszarów, energetyka, lasy, wiele spraw, za które odpowiadają w ostateczności państwa członkowskie - w ślad za tymi regulacjami, które idą przez PE, to wszystko ma zostać zniesione. Procedura większości kwalifikowanej takiej czy innej odbierze nam prawo decydowania o swoim własnym losie

– podkreślił.

W ocenie premiera odejście od zasady jednomyślności to centralizacja władzy w Brukseli.

- A kto rządzi w Brukseli? (...) Niemcy i Francuzi, Berlin i Paryż

- mówił. 

Mateusz Morawiecki wskazał, że "zabrał mocny głos pokazujący ogromne ryzyka dla państwa polskiego, dla Polaków". Wskazał, że 12 grudnia 2023 r. będzie pierwsze głosowanie w spraw zmian traktatowych na Radzie Europejskiej.

- Ideę suwerenności da się sprowadzić do konkretnych rzeczy, oni mogą nakazać, jakimi samochodami mamy jeździć, albo co mamy jeść, jakie podatki płacić, czy dana elektrowni ma być zamknięta

– dodał.

Szynkowski vel Sęk: Sygnalizowaliśmy to z wyprzedzeniem

Szymon Szynkowski vel Sęk, minister ds. europejskich, odniósł się - jak mówił - "do proponowanych zmian traktatowych i zagrożenia, jakie płynie z tych propozycji".

- My to nadchodzące zagrożenie definiowaliśmy odpowiednio wcześniej, z wyprzedzeniem. Wiedzieliśmy, że takie propozycje pojawią się na stole, że takie propozycje niebezpieczne będą przedmiotem politycznej dyskusji. Dlatego już wiosną tego roku pan premier Morawiecki zasygnalizował w swoim europejskim wystąpieniu na Uniwersytecie w Heidelbergu nie tylko brak naszej zgody na centralizację UE, przekazywanie kolejnych kompetencji na poziom unijny czy też zniesienie zasady jednomyślności - powiedział.

Przekonywał, że polski rząd przedstawił też "konstruktywną kontrpropozycję, odwołującą się do woli obywateli, do kompetencji państw narodowych, parlamentów narodowych".

Minister podkreślał, że jeśli UE ma odzyskać zaufanie obywateli, powinna podejmować decyzje w oparciu o interesy i wolę obywateli.


 

 



Źródło: niezalezna.pl

#Rada Europejska #Mateusz Morawiecki

md