Dzisiejsze czytanie z Listu do Efezjan - przecież to nie przypadek - przypomina nam, że nasz Przeciwnik już dawno został zdefiniowany. I o tym, że to jest wojna z siłami ciemności, mówi to Czytanie. Możemy z nimi walczyć Jego potęgą! Jeśli teraz przegramy, będziemy mieli to co w Irlandii, Hiszpanii czy Wielkiej Brytanii, gdzie aborcja jest na życzenie. Gdzie cywilizacja życia przegrała z cywilizacją śmierci. Gdzie Przeciwnik odniósł zwycięstwo.
Dzisiejsze czytanie:
(Ef 6, 10-20)
„Bracia: Bądźcie mocni w Panu – siłą Jego potęgi. Przyobleczcie pełną zbroję Bożą, byście mogli się ostać wobec podstępnych zakusów diabła. Nie toczymy bowiem walki przeciw krwi i ciału, lecz przeciw Zwierzchnościom, przeciw Władzom, przeciw rządcom świata tych ciemności, przeciw duchowym pierwiastkom zła na wyżynach niebieskich. Dlatego przywdziejcie pełną zbroję Bożą, abyście się zdołali przeciwstawić w dzień zły i ostać, zwalczywszy wszystko. Stańcie więc do walki, przepasawszy biodra wasze prawdą i przyoblókłszy pancerz, którym jest sprawiedliwość, a obuwszy nogi w gotowość głoszenia dobrej nowiny o pokoju. W każdym położeniu bierzcie wiarę jako tarczę, dzięki której zdołacie zgasić wszystkie rozżarzone pociski Złego. Weźcie też hełm zbawienia i miecz Ducha, to jest słowo Boże – wśród wszelakiej modlitwy i błagania. Przy każdej sposobności módlcie się w Duchu! Nad tym właśnie czuwajcie najusilniej i proście za wszystkich świętych i za mnie, aby dane mi było słowo, gdy usta otworzę, by jawnie i swobodnie głosić tajemnicę Ewangelii, dla której sprawuję poselstwo jako więzień – żebym jawnie ją wypowiedział, tak jak winienem”.