Tak samo finansowali Hitlera i Stalina. Odpowiadają też za to, do czego doszło, oczywiście politycy, zwłaszcza niemieccy i francuscy (ale i amerykańskich prezydentów i brytyjskich premierów historia oceni też niezwykle surowo), którzy szli na pasku wielkiego kapitału i robili wszystko, co mogli, dla Rosji. Szczególnie wyróżnić należałoby Angelę Merkel. Wieczna hańba tej kobiecie. Niestety, papież Franciszek też niewiele zrobił w tej sprawie. Jestem pewien, że gdyby papieżem był Jan Paweł II, słowiański papież, działania Stolicy Apostolskiej byłyby inne. No i wreszcie nasi politycy, publicyści i inni „rozumiejący Putina”. Nie ma tu miejsca, żeby wymieniać z nazwiska. Wszyscy Czytelnicy wiedzą, o kogo chodzi.