Decyzja zapadła po tym, jak włodarze dużych miast, rządzonych przez Demokratów, uświadomili sobie, że problem jest duży i nie mają pomysłu na jego rozwiązanie, choć wcześniej trąbili na wszystkie strony, że każdy może do tych miast przybyć. Jednocześnie narasta sprzeciw Amerykanów wobec dalszej pomocy dla Ukrainy. Wielu polityków republikańskich skutecznie zablokowało pieniądze, które miały trafić do Kijowa. Republikanie domagali się od dawna faktycznego zatrzymania fali migrantów. Zapowiedź ws. muru może zmienić ich podejście do pomocy dla Ukrainy. Zatem okazać się może, że to migranci z Meksyku czy Gwatemali będą mieli wpływ na losy tej wojny.
W murze nadzieje Ukrainy
Administracja Bidena zdecydowała, że w newralgicznych punktach na granicy z Meksykiem zbuduje lub dokończy mur powstrzymujący migrantów. Za kadencji obecnego prezydenta przybyły ich do USA miliony.
 
                     
                         
                         
                         
             
             
             
             
             
             
            