Magdalena Ch. była z Rubcowem w rosyjskiej bazie wojskowej Czytaj więcej w GP!

Unia potrzebuje długu

„Nic tak nie łączy jak wspólny kredyt”. To powiedzenie odnosi się nie tylko do podpisujących finansowe cyrografy młodych małżeństw. Znaczenie wspólnego długu doskonale rozumiał pewien młody, niezwykle utalentowany polityk, obecnie znany głównie za sprawą popularnego musicalu. Był to Alexander Hamilton, człowiek, którego niektórzy historycy uważają za prawdziwego twórcę Stanów Zjednoczonych.

Dlaczego? Otóż jako sekretarz skarbu USA (pierwszy w historii) Hamilton doprowadził do zastąpienia osobnych stanowych systemów finansowych wspólnym systemem federalnym – z bankiem federalnym i jednym długiem. Doprowadziło to – i taki był cel Hamiltona, którego nie ukrywał – do scementowania Stanów Zjednoczonych jako jednego, federacyjnego organizmu państwowego. Dokładnie ten sam proces oglądamy teraz w Unii Europejskiej. Komisja Europejska doprowadziła do gigantycznego wzrostu zadłużenia Unii – a teraz chce zaciągać kolejne kredyty. Preteksty są różne – COVID, zbrojenia, ale tak naprawdę chodzi o wymuszenie na państwach członkowskich wspólnych zobowiązań. A w kolejnym etapie o federalizację. UE nie potrzebuje pieniędzy, lecz długu.

 



Źródło: Gazeta Polska Codziennie

Paweł Rybicki