Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
,Joanna Gepfert,
28.03.2017 14:56

​Wspólnota wyrównywania szans wszystkim się opłaca

Przy okazji rocznicy podpisania traktatów rzymskich wiele mówiło się o wartościach, na których budowano dzisiejszą Unię. Należy do nich także wsparcie udzielane z funduszy europejskich.

Przy okazji rocznicy podpisania traktatów rzymskich wiele mówiło się o wartościach, na których budowano dzisiejszą Unię. Należy do nich także wsparcie udzielane z funduszy europejskich. Nie ma ono jednak nic wspólnego z altruizmem ani „dawaniem”. Raczej z sytuacją, w której dwie strony korzystają, a wspólny rynek się rozwija. Dlatego nieporozumieniem jest sugerowanie, że Polska, która do 2020 r. otrzyma od UE ok. 80 mld euro, zyska na tym sama. Tak twierdził dziennikarz „Der Spiegla” w rozmowie z min. Waszczykowskim. Polski minister słusznie odpowiedział na to, że otwierając rynek z 40 mln ludzi, także daliśmy sporo naszym partnerom. Bo o to w UE chodzi. Fundusze europejskie są elementem europejskiej współpracy, a nie prezentem. Trzeba je negocjować, a nie o nie prosić. Korzystały z nich także duże państwa, takie jak Włochy, Hiszpania, a nawet Niemcy. Wspólnota wyrównywania szans wszystkim się opłaca. Warto mówić o tym także w Polsce. Wartość UE nie polega na obdarowywaniu, ale na wzajemnym wspieraniu. A jak powiedział podczas uroczystości w Rzymie premier Malty: „Wszyscy kiedyś będą w potrzebie”.
Reklama