Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę

Trójmorze to poważny projekt

Kolejny już szczyt Trójmorza (Bukareszt) jest potwierdzeniem dynamicznego rozwoju tej inicjatywy. Celem 12 państw w niej uczestniczących jest współpraca i rozbudowa infrastruktury energetycznej, logistyczno-transportowej i informatyczno-telekomunikacyjnej na osi północ–południe – od państw bałtyckich po Bałkany.

Europa Środkowa ma ogromny potencjał. Już sama Polska jest większym rynkiem zbytu dla Niemiec niż Rosja, a Grupa Wyszehradzka niż Francja. Jeśli zatem dodać do tego pozostałe kraje – Rumunię, Bułgarię i kraje bałkańskie – otrzymujemy potężny organizm gospodarczy. Jednak więzi gospodarczych nie da się zadekretować, one muszą mieć materialne podstawy infrastrukturalne. I te realizuje Trójmorze. To nie tylko budowa systemu gazociągów od Świnoujścia po chorwacki Krk, terminali LNG w państwach bałtyckich i Rumunii, ale i Via Carpatii, rozbudowa Autostrady Bursztynowej A1 na południe do Czech i na Bałkany, projekt szybkiej kolei łączącej Warszawę i Budapeszt oraz wiele innych. Jeśli zaś uwzględnić poparcie USA dla tej inicjatywy oraz to, że o status obserwatora wystąpiły Niemcy, spokojnie można pośród bajki włożyć twierdzenia opozycji, że to niepoważna inicjatywa.

Wesprzyj niezależne media

W czasach ataków na wolność słowa i niezależność dziennikarską, Twoje wsparcie jest kluczowe. Pomóż nam zachować niezależność i kontynuować rzetelne informowanie.

* Pola wymagane