Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
,Sławomir Jastrzębowski
16.10.2025 09:20

To nie Dąbrowski!

Ktoś powie, że się uparcie czepiam, ale ja uważam, iż jednak nie za bardzo. Sądzę, że to, co widzieliśmy, jest jednak niestety symptomatyczne. A o czym piszę? Oto w internecie olbrzymią popularność zdobył filmik, na którym młody człowiek zadaje byłej minister do spraw równości Katarzynie Kotuli pytanie o autora hymnu Polski, czyli o „Mazurka Dąbrowskiego”.

Dociekający reporter nie dodał dla ułatwienia, że nie chodzi Dąbrowskiego, co w sumie byłoby tylko dodatkowym naigrywaniem się z niewiasty – przy tym nie jestem pewien, czy pani Kotula zna znaczenie słowa „niewiasta”. Ale to nieistotne. Okazało się, że pani poseł nie wiedziała, kto jest autorem hymnu. Po prostu nie wiedziała i już. Coś tam kombinowała, że Józef, a jej dziadek też był Józef, o mój Zeusie…

Dobrze wiem, że każdemu może się zdarzyć i zapomnieć jakiś fakt lub się pomylić. Tyle że byłej minister walczącej o jakąś niby równość – kiedy nie trzeba o nic walczyć na stanowisku rządowym, bo równość gwarantuje konstytucja – zdarzyło się zapomnieć, że nie ma wyższego wykształcenia, a podawała w oficjalnych biogramach, iż ma wyższe. Wniosek? Szanowni! Zadbajmy bardzo proszę przy następnych wyborach, żeby reprezentowali nas ludzie z dobrą pamięcią.