Wyłonione w ten sposób kolaboracyjne władze wystąpiły z „prośbą” do Rady Najwyższej ZSRS o włączenie w skład – odpowiednio: Białoruskiej i Ukraińskiej SRR. Rada Najwyższa nie miała wyjścia: przychyliła się do obu próśb. „Wybory” na kresach II RP były konsekwencją dwóch umów między Niemcami i Rosją, zwanych od nazwisk sygnatariuszy paktami Ribbentrop–Mołotow – z 23 sierpnia 1939 roku i 28 września 1939 roku. Ten drugi: traktat o przyjaźni i granicach III Rzeszy i Związku Sowieckiego przypieczętował IV rozbiór Polski (Sowieci wzięli 52,1 proc. naszego terytorium). Kolejne tajne załączniki określały współpracę Gestapo i NKWD: „Obie strony nie będą tolerować na swych terytoriach jakiejkolwiek polskiej propagandy” i będą ją razem tłumić. Po drodze była wspólna niemiecko-sowiecka parada zwycięstwa z 22 września 1939 roku w Brześciu. W tym samym Brześciu 27 listopada 1939 roku spotkali się na pierwszej konferencji niemieccy i sowieccy mordercy. Potem nastąpiły kolejne: w Przemyślu, Zakopanem (w willach „Pan Tadeusz” i „Telimena”) i Krakowie. Wiele wskazuje na to, że obie strony przesądziły wówczas o zamordowaniu polskich jeńców, czyli kłamstwem było „odkrycie” przez Niemców dołów katyńskich na wiosnę 1943 roku. „Metody zwalczania naszego ruchu podziemnego stosowane przez NKWD stanowiły przedmiot wyraźnego podziwu ze strony Gestapo, które chciało je sobie przyswoić także dla okupacji niemieckiej. Nie było zresztą żadnej wątpliwości co do tego, że metody NKWD górowały nad gestapowskimi. Były one stokroć bardziej niebezpieczne i skuteczne” – pisał Tadeusz Bór-Komorowski, komendant Obszaru Krakowsko-Śląskiego Związku Walki Zbrojnej.
Kolejne sowieckie wybory odbyły się w styczniu 1947 roku w Polsce i w marcu 2014 roku na Krymie.