Nic tak nie działa na korzyść władzy jak głupia opozycja. Zdarza mi się niekiedy zajrzeć do mediów polskojęzycznych i nieodmiennym wrażeniem jest zdumienie ich bezsilnością. Wygląda na to, że nienawiść i strach oślepiły totalną opozycję w stopniu totalnym. Polska odmalowana na sprzyjających im łamach to jakaś groteskowa dyktatura iberoamerykańska – pełna terroru, krzywdy i zbrodni na każdym kroku. Argumenty atakujących są zawsze z grubej rury, na przykład idiotyczny zarzut „targowicy”. Historyczna targowica była przecież próbą obrony dotychczasowego status quo, w interesie obcych państw za ich pieniądze. Odpowiada to z grubsza wizerunkowi, który „totalni” mogą zobaczyć w lustrze, ale do PiS pasuje jak pięść do nosa. Jednak tym, którzy tak ochoczo układali się z Putinem, nic nie przeszkadza atakować Dobrej Zmiany za prorosyjskość czy zarzucać tym, którzy odbudowują gospodarkę, jej niszczenie. Cóż, metoda „łapaj złodzieja!” znana była już w Sumerze. Nikogo nie trzeba przekonywać, że korupcja w III RP była plagą i swoistą normą, toteż codzienne wiadomości coraz bardziej przypominają rubrykę kryminalną. Jednak główną reakcją opozycji jest samobójcza obrona wszystkiego i wszystkich, co czyni ich na ochotnika wspólnikami przestępców. Aliści frustracja każe im iść w zaparte i kierować wobec swych przeciwników pogróżki w rodzaju: „Będziesz siedział!”. Część plwociny trafiła marszałka seniora Kornela Morawieckiego. Odkładając na moment emocje – chciałbym się dowiedzieć, za co właściwie chciano by posadzić twórcę Solidarności Walczącej? Za spłodzenie syna premiera? Za wieloletnią walkę z komuną? Za niezależne poglądy? Opozycja jest bezradna, trudno jej atakować przeciwnika za rzeczywiste przewiny – każde zgniłe jabłko jest demaskowane i eliminowane przez swoich szybciej, niż wrogowie się zorientują. Pozostają więc jedynie frustracja i zagrzewanie do boju topniejącej grupy zwolenników, którym nie potrzeba żadnych realnych argumentów. Wiara, że przekona się i zmobilizuje niezdecydowanych, została porzucona dawno temu.
Źródło:
