Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
,Leszek Galarowicz
22.05.2025 12:00

Racja stanu

Oprócz Karola Nawrockiego największymi wygranymi pierwszej tury wyborów prezydenckich są Sławomir Mentzen i Grzegorz Braun.

Ci kandydaci zdobyli ponad 20 proc. To oni zdecydują bowiem o przyszłości Polski. Mentzen dał obu kandydatom deklarację programową do podpisania, choć wiara w wartość zapowiedzi Rafała Trzaskowskiego, który zmienia poglądy niczym rękawiczki, wydaje się naiwnością. Zresztą poparcie prezydenta Warszawy byłoby dla obu kandydatów polityczną głupotą. Realne wydają się dwie opcje: wskazanie na Karola Nawrockiego albo schowanie głowy w piasek i brak jasnego sygnału dla głosujących. Kuszące może być zwłaszcza to drugie, bo w oczach części wyborców taka decyzja ugruntuje ich jako kandydatów spoza układu, którzy chcą przełamać duopol PiS i KO. Z drugiej strony, część wyborców konserwatywnych może uznać brak jasnej deklaracji przeciw Rafałowi Trzaskowskiemu za przejaw porzucenia myślenia o dobru ojczyzny na rzecz partyjnego interesu. Jasny sygnał kandydatów związanych z Konfederacją dla swoich wyborców to w obecnej sytuacji obowiązek nie tyle wobec nich samych, prawej strony sceny politycznej, ile przede wszystkim wobec ojczyzny.